Pogorszenie koniunktury w branży budowlanej oraz zmniejszenie zleceń
płockiej Petrochemii to główne przyczyny gorszych wyników Mostostalu Płock. Zdaniem Wiktora Guzka, prezesa zarządu spółki, sytuację powinna poprawić prowadzona obecnie restrukturyzacja.
Ub.r. był jeszcze dla Mostostalu Płock całkiem udany. Spółka osiągnęła 136 mln zł przychodów ze sprzedaży i 7 mln zł zysku netto. Ponadto pozyskała inwestora strategicznego, którym został Mostostal Warszawa. Obecnie warszawska firma dysponuje prawie 50% głosów.
W tym roku wyniki płockiej spółki są już jednak znacznie gorsze. W I półroczu 2000 r. Mostostal zanotował 780 tys. zł zysku netto przy przychodach na poziomie 42 mln zł. W tym okresie strata operacyjna wyniosła 1,2 mln zł. ? To prawda, że wyniki nie są rewelacyjne, jednak mamy nadzieję, że do końca roku ulegną znacznej poprawie, o czym może świadczyć bardzo dobry lipiec ? powiedział PARKIETOWI prezes Guzek.
Jego zdaniem, spółka znacznie odczuła ochłodzenie koniunktury w budownictwie. Kolejną przyczyną spadku przychodów jest zmniejszenie inwestycji płockiej Petrochemii (obecnie PKN Orlen). ? Należy pamiętać, że byliśmy tradycyjnym wykonawcą robót na terenie tej firmy ? dodaje prezes Mostostalu. W ubiegłych latach prace dla płockiej rafinerii stanowiły 80% łącznej sprzedaży firmy, w tym roku 50?60%.