Przedstawiciele OPEC powiedzieli w czwartek, że kartel zareaguje, jeżeli ceny paliw utrzymają się na obecnym wysokim poziomie. Organizacja nie uważa jednak, by brakowało ropy naftowej na rynkach światowych.? Nie zauważyliśmy żadnych niedoborów ropy. Uważamy, że sytuacja na rynku jest dobra powiedział dziennikarzom zgromadzonym w siedzibie Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową sekretarz generalny kartelu Shokri Ghanem. ? Jeżeli poziom cen się utrzyma, to oczywiście OPEC będzie musiał coś zrobić ? dodał Ghanem, nawiązując do obecnego najwyższego od dziesięciu lat poziomu cen surowca na rynkach światowych.Tylko w tym miesiącu ceny wzrosły o 15% i w pewnym momencie osiągnęły najwyższy poziom w tej dekadzie. Rynek spodziewał się, że w tym tygodniu OPEC zacznie uzupełniać zapasy paliwowe krajów uprzemysłowionych. Na razie jednak zapasy nadal topnieją.W czwartek w Londynie za baryłkę ropy Brent płacono 30,80 dolara.Ghanem dał do zrozumienia, że nie martwi go obecny stan zasobów paliwowych, mówiąc: ? Sadzę, że leży to w naturze rynku, iż zasoby zmieniają się. W końcu są to zasoby operacyjne.Spytany, czy podczas najbliższego spotkania 10 września ministrowie krajów OPEC zdecydują się zwiększyć dostawy o kolejne 500 tysięcy baryłek dziennie, tak jak obiecali uczynić, gdy ceny staną się zbyt wysokie, Ghanem odpowiedział: ? Żadna z decyzji podjętych na spotkaniu nie będzie dla ministrów wiążąca. Może będzie to więcej, może mniej.Ghanem zapewnił jednak: ? Podstawową zasadą jest to, że nie chcemy zachwiać równowagą w gospodarce światowej.

ReutersWiedeń