Inwestorzy tracą w wiarę w możliwość odwrócenia koniunktury. GPW zanotowała w czwartek kolejne roczne minium. Pomimo wzrostu większości akcji na fixingu spadły główne indeksy warszawskiej giełdy. WIG stracił 0,2% i osiągnął najniższy w tym roku poziom 16 776 pkt. WIG 20 zniżkował o 0,4% do 1695 pkt.

Niemiłą niespodziankę sprawiła akcjonariuszom Netia (-10%). Papier ten od kilkunastu sesji systematycznie traci na wartości. Czwartkowa przecena to efekt załamania jego kursu na Nasdaq. Pozostałe spółki z sektora teleinformatycznego nieznacznie zmieniły swe ceny. Sporo spadł tylko Elektrim (-3%). W tym przypadku inwestorzy mogą obawiać się, że spółka pokaże słabe wyniki skonsolidowane za pierwsze półrocze. Do głosu ponownie doszli spekulanci. Już drugi raz z rzędu maksymalnie wzrósł odreagowujący głęboką przecenę Ocean. Na dzisiejszej sesji będzie on notowany bez widełek cenowych. O 9,6% wzrósł I Group odrabiając wczorajszy maksymalny spadek. Inwestorzy ponownie uwierzyli w przeobrażający się Atlantis (+10%). Nadal dużym powodzeniem cieszą się papiery Compensy (+9,5%). W tym przypadku inwestorzy liczą na ogłoszenie wezwania.

Maksymalnie przeceniony został Beton Stal nad którym gromadzą się coraz ciemniejsze chmury.

W dogrywce i w notowaniach ciągłych nadal przeważali sprzedający. Indeks WIG 20 po południu momentami tracił ponad 3% w stosunku do fixingu. Ostatecznie zamknął się na poziomie 1664 pkt (-1,8%). W tej części sesji Elektrim spadł o 4,8%, Optimus o 4,1% a TP o 3,3%. Część strat odrobiła Netia (+6,2%).

DARIUSZ JAROSZ