6.10.Warszawa (PAP) - Po okresie dość ostrych spadków na warszawskiej giełdzie, pod koniec mijającego tygodnia nastąpiła lekka stabilizacja rynku. Mimo iż pierwsze trzy sesje tygodnia były sesjami spadkowymi, to już od czwartku mieliśmy do czynienia z pewnym odreagowaniem rynku.
Prawdopodobnie, gdyby nie silny poniedziałkowy i wtorkowy spadek amerykańskiego Nasdaq oraz niekorzystne informacje napływające z otoczenia warszawskiej giełdy, zahamowanie spadków mogłoby nastąpić nieco wcześniej.
Niestety opublikowane w poniedziałek niekorzystne dane o wysokości deficytu obrotów bieżących w sierpniu oraz silny spadek amerykańskiego rynku znalazły odbicie w wynikach wtorkowych i środowych notowań na warszawskim parkiecie. We wtorek WIG spadł o 1,6 proc., a WIG 20 o 1,7 proc., natomiast w środę WIG zniżkował o 0,7 proc., a WIG-20 o 0,9 proc. Optymizm powrócił do inwestorów giełdowych pod koniec tygodnia. W czwartek WIG wzrósł bowiem o 0,5 proc., a WIG 20 zyskał 0,6 proc. Wzrosła również wartość obrotów na rynku podstawowym, do poziomu 93,2 mln zł.
Zdaniem analityków istnieją spore szanse na wystąpienie podczas najbliższych sesji krótkookresowej poprawy koniunktury. Nie zmienia to jednak - ich zdaniem - generalnej oceny rynku, gdyż dominującą wciąż tendencją jest tendencja spadkowa.
Uważają oni, że po okresie dość ostrych spadków rynek wszedł obecnie w fazę stabilizacji, która będzie charakteryzowała się niewielkimi zmianami cen z przewagą spadków przy niskich obrotach.