Rada nadzorcza 7 NFI im. Kazimierza Wielkiego zdominowana przez Skarb Państwa zmieniła tryb wypowiedzenia umowy o zarządzanie firmie BRE/Private Equity na wypowiedzenie z podaniem przyczyn (pozbawia to zarządcę odszkodowania). BRE/PE zamierza zignorować tę decyzję. Dwa zarządy NFI rozpoczynają walkę o spółki parterowe ? dowiedział się PARKIET.
Do tej pory nierozwiązany jest spór, czy Skarb Państwa brał skutecznie udział w obradach ZWZA 7 NFI, czy też skutecznie został skreślony z listy akcjonariuszy uprawnionych do głosowania. Od tego zależy, która z wybranych podczas WZA rad nadzorczych ma mandat do sprawowania władzy.
Rada zdominowana przez Skarb Państwa zaraz po ZWZA wypowiedziała BRE/PE umowę o zarządzanie bez podania przyczyn. Oznaczało to, że zarządca mógłby uzyskać odszkodowanie w wysokości 800 tys. euro. Teraz jednak rada zmieniła zdanie i wypowiedziała umowę z podaniem przyczyn. Zarzuca zarządcy uporczywe uniemożliwianie legalnie powołanym władzom funduszu wykonywanie czynności nadzorczych i zarządzających, a także uniemożliwianie wpisanemu do rejestru handlowego zarządowi dostępu do dokumentacji oraz nieinformowanie rady nadzorczej i zarządu o zamiarach związanych z rozporządzaniem majątkiem NFI. Zarzuty obejmują także rozpowszechnianie poprzez media nieprawdziwych informacji na temat sytuacji funduszu i jego statusu prawnego.
Z drugiej strony rada nadzorcza wybrana przez Everest Capital uważa, że tylko ona ma prawo sprawować funkcje nadzorcze, a popierany przez nią zarząd złożył apelację od postanowienia o wpisie Jerzego Locha jako prezesa do rejestru. Ta rada nie dokonywała żadnych zmian w zarządzie i nie wypowiadała umowy o zarządzanie. ?Jej? zarząd 7 NFI poinformował więc, że ?pojawiające się informacje o rozwiązaniu umowy z firmą zarządzającą BRE Private Equity są nieprawdziwe i są rozpowszechniane przez osoby nie będące członkami rady nadzorczej ani zarządu funduszu?.
Obecne zamieszanie to tylko część ? choć coraz groźniejsza - prawnych rozgrywek między obiema stronami. Oprócz sporu o wpis zarzucają się one doniesieniami do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Obecnie prezes Loch złożył doniesienie dotyczące przestępstwa popełnionego przez wykreślonego z rejestru prezesa Krzysztofa Jańczuka, które miałoby polegać na wykorzystaniu emitenta do przekazywania nieprawdziwych informacji. Jak informował PARKIET, KPWiG zgadza się jednak na umieszczanie w emitencie sprzecznych komunikatów obu władz NFI, czekając na rozstrzygnięcie sporu przez sąd.