Złoty wczoraj rano spadł do najniższego od 5 miesięcy poziomu wobec dolara. Powodem osłabienia polskiej waluty jest pogorszenie nastrojów inwestycyjnych na świecie oraz brak przepływów pieniężnych związanych z prywatyzacją.

Polska waluta dotychczas była mocna w związku z nadziejami na wymianę pieniędzy, którymi inwestorzy mieli zapłacić za Telekomunikację Polską. Czynnik ten zniknął wczoraj po sfinalizowaniu tej transakcji.? Obecnie złoty szuka nowego poziomu równowagi. W związku z tym można oczekiwać dużych wahań kursu na rynku ? powiedział PARKIETOWI Arkadiusz Krześniak, główny ekonomista WBK. Jego zdaniem, nie nastąpi gwałtowne osłabienie wartości złotego. Polska waluta straci jednak, gdyż teraz jest bezpośrednio uzależniona od czynników makroekonomicznych. Na razie nie będą one miały pozytywnego wpływu na kurs złotego. Zdaniem Arkadiusza Krześniaka, na nastroje na rynku będą wpływać czynniki fiskalne, takie jak wielkość deficytu budżetowego oraz ustawa podatkowa.? Brak przepływów waluty przez rynek w związku z prywatyzacją TP SA, to tylko jeden z czynników, które obniżyły wartość złotego. Duży wpływ miało pogorszenie koniunktury na światowych giełdach, wzrost cen ropy naftowej, jak również konflikt w Izraelu, który może zmienić nastawienie inwestorów do emerging markets ? powiedział PARKIETOWI Krzysztof Rybiński, główny ekonomista ING Barings.Jego zdaniem, złoty dochodzi do granicy wytrzymałości członków RPP. Podobna sytuacja miała miejsce pół roku temu, kiedy w reakcji na wyjście z koalicji UW, kurs dolara wzrósł do 4,7 zł. Wówczas doszło do interwencji słownych ze strony członków Rady. W najbliższych dniach można więc oczekiwać wypowiedzi stabilizujących kurs.

Piotr Utrata,PAP, Reuters