Obligacje w euro i funtach

Francuski potentat telekomunikacyjny, akcjonariusz naszej TP SA, wyciągnął wnioski z posunięć konkurencji. Do tej pory europejskie spółki tej branży pozyskiwały środki głównie z emisji obligacji denominowanych w dolarach amerykańskich, natomiast France Telecom zdecydował się przeprowadzić swoją ofertę (według niektórych szacunków jej wartość wyniesie 5,6 mld GBP) na rynku euro i funta szterlinga.Może się to okazać sprytnym posunięciem ? pisze ?Wall Street Journal Europe?. Gazeta przypomina, że dolarowe transze obligacji hiszpańskiej Telefoniki i holenderskiego KPN bardziej ucierpiały na skutek zmiennej koniunktury rynkowej niż ich papiery denominowane w euro.Simon Ballard, strateg rynku kredytowego w banku inwestycyjnym Bear Stearns, uważa, że po ostatnim pogorszeniu się koniunktury na amerykańskim rynku pożyczkowym Europa może oferować lepsze możliwości, aczkolwiek rynek ten nie jest tak głęboki jak amerykański.Atutem rynku brytyjskiego są nowe możliwości tamtejszych funduszy emerytalnych zainteresowanych zakupem obligacji korporacyjnych. Z kolei preferencje dla transzy walorów w euro uzasadniają globalne zobowiązania France Telecom we wspólnej walucie. Analitycy podkreślają też, że firma francuska postrzegana jest jako bardziej skoncentrowana na rynku europejskim niż tacy jej konkurenci, jak chociażby Deutsche Telekom, realizujący plany ekspansji w Stanach Zjednoczonych.Ballard przypuszcza, że Francuzi ?bliżej domu?, dzięki agresywnej polityce cenowej, będą mogli pozyskać fundusze tańszym kosztem. Atutem France Telecom jest też poziom wiarygodności kredytowej. Moody?s Investors Service rating FT określiła na A1 ze stabilną perspektywą, Standard&Poor?s zaś przyznała mu A, wskazując jednakże na ryzyko pogorszenia oceny.

W.Z. ?Wall Street Journal?