Dzisiaj odbyło się kolejne w tym roku ZWZA Huty Ferrum. Wreszcie zaakceptowano sprawozdania finansowe spółki za 1999 r. Poprzednie władze firmy nie uzyskały jednak skwitowania.
Na poprzednich walnych akcjonariusze po prostu nie podejmowali uchwał W sprawie zatwierdzenia sprawozdań finansowych Ferrum za zeszły rok, a także uchwał w sprawie skwitowania zarządu i rady nadzorczej za pracę w 1999 r. Decydujące znaczenie miało w tym zakresie głosowanie Colloseum i podmiotów z nim powiązanych. Inwestor bardzo krytycznie oceniał pracę władz spółki w zeszłym roku (po przejęciu firmy błyskawicznie je zresztą wymienił), a ich wyjaśnienia na ten temat określał jako wręcz kompromitujące. Cały czas nierozstrzygnięty pozostawał jednak problem sprawozdań finansowych, które w ocenie spółki tak czy inaczej powinny zostać zaakceptowane. Stąd kolejne ZWZA.
Na dzisiejszym walnym sprawozdania zyskały wreszcie aprobatę akcjonariuszy i to zarówno sprawozdanie spółki, jak i grupy kapitałowej. Po raz pierwszy podjęto uchwały w sprawie skwitowania władz spółki za pracę w 1999 r. Jednak dla starych władz firmy były one niekorzystne. Ma to związek z sytuacją spółki.
Na początku bm. urzędujący od niedawna zarząd Huty Ferrum poinformował, że zamierza skontrolować procesy inwestycyjne prowadzone przez spółkę w ostatnich latach, a jeśli stwierdzi działanie niektórych osób na szkodę przedsiębiorstwa, wystąpi o odszkodowania. Na razie prezes firmy, Henryk Pfeifer, nie chce mówić o szczegółach. Łatwo się jednak domyślić, że chodzi o zakup nowej linii technologicznej do zgrzewania rur prądami wysokiej częstotliwości. Kosztująca w sumie ponad 120 mln zł linia miała liczne usterki. Do tej nie osiągnęła maksymalnych mocy produkcyjnych. Kłopoty z uruchomieniem nowej inwestycji i koszty finansowe spowodowały drastyczne pogorszenie się wyników spółki (w zeszłym roku firma odnotowała 0,7 mln zł zysku).
K.J. PARKIET newsroom, Warszawa (0-22) 672 81 97-99 [email protected]