Kredyt konsorcjalny na 200 mln USD

Konsorcjum polskich i zagranicznych banków udzieli PKN Orlen kredytu w wysokości 200 mln USD. Pożyczka, która zostanie spłacona przez trzy lata, jest głównie przeznaczona na zmianę struktury zadłużenia.

? Kredyt zostanie przeznaczony na zmianę zadłużenia, a konkretnie ? zwiększenie udziału zadłużenia długoterminowego. Przewidujemy, że po zaciągnięciu pożyczki zadłużenie długoterminowe będzie stanowiło 53% naszego długu, teraz stanowi jedynie 23% ? powiedział wiceprezes i dyrektor finansowy Polskiego Koncernu Naftowego Orlen Marek Mroczkowski. Przyznał on, że dotychczasowa struktura zadłużenia nie jest dobra, choćby ze względu na zawirowania na rynkach walutowych.Organizatorem konsorcjum, które na trzy lata pożyczyło 200 mln USD Orlenowi jest ABN Amro Bank N.V. Oprócz Holendrów, w skład konsorcjum weszły Bayerische Landesbank Girozentrale, Westdeutsche Landesbank Girozentrale, Bank of Tokyo ? Mitsubishi, Fuji Bank, Bank Śląski, WBK, Citibank N.A., Unicredito Italiano, Banca di Roma oraz węgierski Magyar Kulkerereskedeimi Bank.Wiceprezes ABN Amro Bank (Polska) Mariusz Grendowicz powiedział, że kredyt może być wykorzystany zarówno w euro, jak i w dolarach. Podstawą jego oprocentowania jest stawka LIBOR powiększona o marżę 0,35% rocznie. Grendowicz podkreślił, że oprocentowanie pożyczki dla PKN Orlen jest niedużo większe niż pożyczek, które może zaciągać na międzynarodowych rynkach finansowych Ministerstwo Finansów.Większą część kredytu PKN Orlen zamierza zaciągnąć w dolarach, za czym ? zdaniem dyrektora Mroczkowskiego ? przemawia m.in. wysoki kurs waluty amerykańskiej w stosunku do innych walut.Poprzez nowy kredyt PKN Orlen chce też zmniejszyć udział zadłużenia złotowego w strukturze zadłużenia. Po zaciągnięciu kredytu zadłużenie w złotych spadnie do 55%, zaś pozostałe 45% będą stanowiły dolary amerykańskie i euro.W połowie roku zadłużenie netto Orlena wyniosło 2,3 mld zł w porównaniu z 1,6 mld zł pod koniec 1999 r. Oznacza to, iż wskaźnik zadłużenia w stosunku do kapitałów własnych wyniósł 0,39. Zdaniem Mroczkowskiego, jest to optymalny poziom długu. ? Zaciągnięcie kredytu nie spowoduje zmiany wskaźnika zadłużenia, gdyż nowy kredyt posłuży częściowo do spłacenia starych pożyczek ? mówi wiceprezes. W pierwszej kolejności, jeszcze w tym roku, spółka chce spłacić kredyt 100 mln USD zaciągnięty pod koniec 1999 r., którego termin zapadalności upływa na początku 2001 r.

GRZEGORZ [email protected]