Według analityków, rynek w Polsce rozpoczyna trwalszy ruch w górę. Najwięksi inwestorzy kupują akcje na giełdzie, nie tylko krajowi, ale i zagraniczni. Przed wzrostami możliwe jest pewne wyhamowanie. "Wyraźnie kupują najwięksi inwestorzy, co widać zarówno po koncentracji popytu, jak i po wysokich obrotach. Widać, że kupowane są głównie papiery indeksowe oraz sektora IT" - powiedział PAP Paweł Wojtaszek z Wood & Company. Według niego, rynek jest silny i obecnie odrabia wcześniejsze straty. "Wygląda na to, że jesteśmy na początku jakiegoś trwalszego ruchu w górę. Wielu inwestorów, skuszonych tym, że ceny są jeszcze wciąż atrakcyjne, robi zakupy" - dodał. Do godziny 14.00 WIG 20 wzrósł o 1,8 proc. - do 1.707,02 pkt, WIG o 1,4 proc. - do 17.014,1 pkt. TechWIG zyskał 1,9 proc. i wyniósł 1360,57 pkt. W centrum uwagi cały czas pozostaje Telekomunikacja Polska SA. Obroty na jej akcjach przekraczają 60 proc. całej wymiany na rynku. "Taki popyt mogą generować tylko najwięksi gracze. Sprzedającymi prawdopodobnie cały czas są pracownicy, natomiast kupujący to bardzo duzi inwestorzy zagraniczni i krajowi, jak fundusze emerytalne" - powiedział Wojtaszek. Na rozpoczęciu poniedziałkowej sesji widoczny był bardzo duży optymizm, wywołany piątkowym wzrostem indeksu Nasdaq, ponad 5-proc., dodatkowo wzmocniony wzrostami w Azji. "Obecnie nie tylko Warszawę, ale i całą Europę elektryzują kontrakty na Nasdaq, które są wyższe o 3 proc. od wczorajszego zamknięcia, co zapowiada, że dzisiejsze notowania w USA przyniosą nie korektę, a kolejny wzrost" - powiedział Wojtaszek. W poniedziałek, po porannym zrywie, nastąpiło wyhamowanie i cofnięcie popytu, ale - zdaniem maklera - jest to tylko chwilowa korekta, gdyż rynek wydaje się bardzo silny i wyraźnie widać, że kupują najwięksi inwestorzy. Według niego, również umocnienie złotówki ukazuje dobre perspektywy dla polskiego rynku, gdyż świadczy o tym, że na rynek napływa kapitał. Wojtaszek przewiduje, że po dwóch silnych wzrostowych dniach - piątek i w poniedziałek rano - rynek może trochę przyhamować. Jednak, jego zdaniem, inwestorzy każdą taką korektę wykorzystują do robienia zakupów na giełdzie.(PAP)