Inwestor dla Banku Częstochowa

Analitycy i przedstawiciele banków uważają, że wśród potencjalnych kandydatów do przejęcia Banku Częstochowa nadal pozostają BRE, BOŚ i Bud-Bank, który jest zależny od BGK. Nie przypuszczają, aby zainteresowały się nim inne instytucje, w tym zagraniczne.

Analitycy uważają, że do inwestycji w akcje BCz nie przekona inwestorów zwolnienie z rezerwy obowiązkowej, gdyż wynikająca z niego oszczędność jest praktycznie bez znaczenia (w grę wchodzi jedynie około 1,5 mln zł) dla większych instytucji. Inwestorów mogłaby interesować licencja bankowa, ponieważ przyznanie jej przez NBP wiąże się z koniecznością przeprowadzenia długotrwałych procedur. Znaczenie dla nich może mieć również sieć placówek oraz baza klientów banku.Przedstawiciele banków oraz analitycy uważają, że najbardziej zainteresowany objęciem BCz jest Bud-Bank. Jego prezes, Wojciech Dziewulski, uczestniczył nawet w ostatnim NWZA częstochowskiego banku. Jednak po zakończeniu obrad nie potwierdził on, ale i nie zaprzeczył, że Bud -Bank jest zainteresowany nabyciem nowych akcji.Do inwestora strategicznego BCz skierował nową emisję do 7 mln akcji. Po jej objęciu będzie dysponował ponad 75% głosów na WZA spółki.? BRE Bank mógłby kupić Bank Częstochowa z myślą o zbudowaniu na jego bazie internetowego mBanku. Nie- wykluczone że BRE interesował się nabyciem banku, aby potem po przeprowadzeniu w nim restrukturyzacji odsprzedać jego akcje ? powiedział PARKIETOWI Artur Szeski z CDM Pekao.Jego zdaniem, BOŚ mógł rozważać kupno BCz ze względu na sieć placówek oraz klientów. Jego celem mogło być też późniejsze odsprzedanie akcji. Analityk uważa, że pojawienie się szwedzkiego SEB zrewidowało wcześniejsze plany banku. W jego opinii inwestor może oprócz pomocy finansowej wspomóc bank w zarządzaniu. BRE i BOŚ przeprowadziły we wrześniu badanie finansowe banku, jednak nie złożyły ofert objęcia nowej emisji akcji. Zarząd Banku Częstochowa ma nadzieję pozyskać inwestora jeszcze w tym roku, gdyż w wyniku masowych wypłat pieniędzy przez klientów utracił płynność i potrzebuje pomocy finansowej.Według Marcina Materny z DM BIG-BG, okres ten wydaje się zbyt krótki, żeby kupno akcji BCz rozważali inwestorzy, którzy dotychczas nie interesowali się bankiem.Według niego, m.in. z tego powodu w grę nie wchodzą zagraniczne instytucje. Uważa on, że ostatnie wydarzenia związane z wypłatami pieniędzy mogą negatywnie odbić się na opinii klientów o banku oraz doprowadzić do obniżenia jego wartości dla kupującego.Przedstawiciele BOŚ i BRE nie chcieli wypowiadać się wczoraj co do ewentualnych planów objęcia większej emisji akcji. Z informacji PARKIETU wynika, że również BSK nie jest zainteresowany objęciem akcji BCz. W połowie roku był on wymieniany w prasie jako potencjalny inwestor.Bankiem nie jest zainteresowany EFL, który obecnie poszukuje partnera bankowego. Według Leszka Czarneckiego, prezesa firmy, jego wiedza o BCz jest za mała, aby można było podjąć szybką decyzję o jego zakupie. Prawdopodobnie EFL jest zainteresowany dużo większą spółką.

P.U.