Ogłoszenie o wyborze doradcy prywatyzacyjnego PKO BP najprawdopodobniej ukaże się między świętami a Nowym Rokiem - poinformowała w środę PAP wiceminister skarbu Aldona Kamela-Sowińska. "Obecnie czekamy już tylko na formalną zgodę Urzędu Zamówień Publicznych" - powiedziała Sowińska. Według minister, jeżeli nie uda się zamieścić ogłoszenia pod koniec grudnia, ukaże się ono na początku stycznia 2001 roku. Według wcześniejszych zapewnień resortu doradca prywatyzacyjny PKO BP zostanie wybrany do końca stycznia 2001 roku. W styczniu rząd przekształcił Powszechną Kasę Oszczędności Bank Państwowy w jednoosobową spółkę akcyjną Skarbu Państwa o nazwie Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski Spółka Akcyjna. Rząd zdecydował, że największy polski bank detaliczny będzie prywatyzowany w taki sposób, aby Skarb Państwa pozostał jego dominującym akcjonariuszem. Prywatyzacja PKO BP SA zależy od poręczenia przez Skarb Państwa spłat kredytów mieszkaniowych w PKO BP zaciągniętych do 1992 roku przez spółdzielnie mieszkaniowe. Pod koniec listopada Sejm uchwalił ustawę obejmującą poręczeniem spłatę starych kredytów mieszkaniowych. Ustawa przewiduje, że Skarb Państwa obejmie gwarancją 90 proc. portfela kredytów, których banki udzielały spółdzielniom mieszkaniowym w latach 1965-92. Na początku grudnia rząd zdecydował o dokapitalizowaniu PKO BP należącymi do Skarbu Państwa akcjami pięciu spółek giełdowych. PKO BP musi zostać dokapitalizowany, aby osiągnąć wymagany przez nadzór bankowy współczynnik wypłacalności na poziomie 8 proc. Obecnie bank ten nie spełnia tego wymogu i współczynnik kształtuje się na poziomie około 6 proc. Bank planuje na ten rok osiągnięcie zysku netto w wysokości 256 mln zł wobec 286,4 mln zł zanotowanych w 1999 roku. W pierwszym kwartale tego roku PKO BP osiągnął zysk netto w wysokości 152,3 mln zł i 306 mln zł zysku brutto.
(PAP)