Notowania ropy naftowej zmieniły się w minionym tygodniu nieznacznie, pozostając na poziomie poniżej 24 USD za baryłkę. W Londynie cena gatunku Brent z dostawą w lutym spadła z 23,65 USD do 23,50 USD. Początkowo dość słaby impuls do wzrostu notowań dały ostrzeżenia, że kraje OPEC mogą zmniejszyć wydobycie ropy, jeżeli ceny tego surowca będą nadal niskie. Niepokój wywołał też atak zimy w części USA, zwłaszcza wobec stosunkowo niewielkich zapasów paliw płynnych, szczególnie zaś oleju opałowego. Zwyżkę notowań uniemożliwiły jednak opublikowane w czwartek dane, które po raz pierwszy od dwudziestu miesięcy wykazały wzrost amerykańskich rezerw ropy naftowej. Do utrzymania niskich cen przyczyniła się też wiadomość o wznowieniu ograniczonych dostaw irackiej ropy rurociągiem prowadzącym do tureckiego portu Ceyhan.
AK PARKIET newsroom, Warszawa (0-22) 672 81 97-99 [email protected]