Moody?s ocenia TP SA

Perspektywy ewolucji ratingu TP SA są pozytywne ? poinformowała agencja Moody's. Powodem tego jest duża pomoc techniczna, operacyjna i marketingowa udzielana przez France Telecom, który to koncern, posiadający obecnie drogą pośrednią 25% akcji TP SA, ma szansę uzyskać w br. większościowy pakiet akcji polskiego operatora.Moody's przyznała TP SA rating Baa3. Za pozytywy spółki uważa fakt, iż mimo pełnej liberalizacji rynku łącznościowego od 2003 r. powinna ona utrzymać na nim pozycję dominującą, a także to, że mimo przyznania licznych nowych licencji dla operatorów lokalnych, w tym segmencie rynku nie wyłoniła się poważniejsza konkurencja. Poza tym ekspansja Centertela i perspektywy wzrostu gospodarczego Polski powinny stymulować popyt na usługi łącznościowe.Słabe punkty TP SA, to wg Moody's, przede wszystkim niepewność co do regulacji rynku łącznościowego, rosnąca konkurencja na rynku połączeń zamiejscowych, perspektywa powstania ?istotnego zagrożenia? na rynku łączności przewodowej ze strony Netii i Elektrimu, zwiększona presja na zmianę relacji taryfowych po pełnej liberalizacji rynku, zwiększona dźwignia finansowa w związku z potrzebami inwestycyjnymi (która jednak powinna poprawić się po 2002 r.), a także konieczność dalszej obniżki kosztów i zwiększenia wydajności.W przewidywalnej przyszłości, zdaniem Moody's, TP SA powinna utrzymać ponad 70% rynku łącznościowego w Polsce, ponieważ przyrost liczby nowo instalowanych linii z naddatkiem kompensuje utratę rynku na rzecz konkurentów. Generalnymi zwycięzcami na polskim rynku łącznościowym będą jednak ? wg Moody's ? zapewne ci operatorzy, którzy od wczesnego etapu będą oferowali zintegrowane usługi łącznościowe, oferujące również transmisję danych i łączność komórkową.Najlepszą pozycję wyjściową do konkurowania z TP SA mają ? zdaniem agencji ? Netia i Elektrim, choć z powodu dużych nakładów inwestycyjnych, zmiennych przepisów dotyczących regulacji rynku, możliwości pojawienia się nowych operatorów i dalszej konsolidacji rynku konkurencja z ich strony nie objawiła się jeszcze w pełnym rozmiarze.Za największe zagrożenie dla łączności przewodowej TP SA Moody's uważa sieć światłowodową Netii, jako że po ukończeniu budowy swojej ogólnokrajowej magistrali spółka ta nie tylko uwolni się od połączeń z siecią TP SA, ale też będzie mogła zdominować rynek hurtowy. Agencja spodziewa się więc, że w przyszłości konkurencja ze strony Netii będzie znacznie poważniejsza, zwłaszcza że mogąc wydzierżawiać innym operatorom nadmiar pojemności swoich łącz, uwolni ona od uzależnienia od TP SA również ich. Ponieważ jednak Netia jest nieobecna w łączności komórkowej, ogólna pozycja TP SA nie będzie przez nią zagrożona. Zagrożenia dla łączności przewodowej nie będą natomiast, wg Moody's, stanowić ani Telekomunikacja Elektrim, ani Polkomtel.Podkreślono też, że wydajność pracy w TP SA jest bardzo niska, a mimo zmniejszenia w ciągu pierwszych trzech kwartałów ub.r. zatrudnienia o 2,4 tys. osób, koszty operacyjne wzrosły (marżę operacyjną Moody's szacuje na około 22%). ?TP SA musi kontynuować restrukturyzację, wraz ze zmniejszaniem zatrudnienia, co jednak przy 43-proc. uzwiązkowieniu załogi może okazać się istotnym problemem? ? stwierdza Moody's.Mimo spodziewanej poprawy strumienia pieniężnego z działalności operacyjnej, agencja ratingowa sądzi, że planowanych na najbliższe lata nakładów inwestycyjnych nie uda się w pełni sfinansować z tego źródła, a zatem w latach 2002?03 dźwignia finansowa TP SA wzrośnie do 165% (chodzi tu o relację zadłużenia brutto do kapitału razem). Moody's nie spodziewa się natomiast nowej emisji akcji.

M.K. (Londyn)