Niespełna 50% straciły na wartości w pół roku papiery Mostostalu Zabrze. Na piątkowym zamknięciu, po spadku o 5,4%, akcje wyceniono na 7,85 zł. Zdaniem analityków, nie ma fundamentalnych podstaw tak głębokiej deprecjacji.

Co prawda Mostostal osiągał w 2000 r. wyniki gorsze niż rok wcześniej, lecz biorąc pod uwagę kryzys w całej branży budowlanej, w zabrzańskiej spółce nie jest jeszcze najgorzej. Po trzech kwartałach 2000 r. firma zanotowała 228 mln zł przychodów (wobec 378 mln zł w analogicznym okresie 1999 r.) i 9 mln zł zysku netto (wobec 18,3 mln zł). ? Musimy poczekać na wyniki za IV kwartał. Zakładając jednak, że w Zabrzu nie powtórzy się sytuacja z Mostostalu Warszawa, który pod koniec 1999 r. zanotował duże straty, to moim zdaniem nie ma fundamentalnego uzasadnienia tak znacznego spadku kursu ? powiedział PARKIETOWI Robert Chojnacki, analityk BM BGŻ.

Wydaje się, że przełomowym momentem notowań była sprzedaż akcji w kwietniu 2000 r. Całą emisję 7 mln walorów objął wówczas po 12,75 zł Bank Handlowy. Przez kilka tygodni po objęciu akcji przez bank, kurs wzrósł do prawie 15 zł. Lecz już od końca czerwca papiery weszły w trend spadkowy i przez pół roku straciły około 50%. W najbliższym czasie negatywnym dla kursu czynnikiem będzie także debiut akcji założycielskich, które w ubiegłym roku zostały zrównane w prawach z pozostałymi papierami, a obecnie została dokonana konwersja ponad połowy z nich z walorów imiennych na okaziciela.

GMZ