Reklama

2001 rok pod znakiem Elektrimu i PKN

Aktualizacja: 06.02.2017 10:25 Publikacja: 13.01.2001 11:54

Niewiele giełdowych firm zostało bez inwestora strategicznego

Które z giełdowych spółek mogą jeszcze pozyskać inwestora strategicznego? ?Wolnych? firmpozostało już niewiele, mimo że miniony rok nie przyniósł tak znaczących przetasowań,jak się spodziewano. Rynek może zelektryzować jednak prawdopodobna w tym roku rozgrywkao PKN Orlen czy Elektrim. Atrakcyjnie przedstawiają się również dystrybutorzy farmaceutyków.

HALINA KOCHALSKA

? W tym roku przejęć będzie jeszcze mniej niż w 2000 r., z dwóch podstawowych powodów: większość spółek ma już inwestora, a ponadto przejęciom nie będzie sprzyjała niepewna sytuacja makroekonomiczna w Polsce ? uważa Sebastian Buczek, doradca inwestycyjny z ING BSK Asset Management. Odmiennego zdania jest Tomasz Mazurczak, dyrektor Departamentu Doradztwa i Analiz w DI BRE Banku. ? Największa fala przejęć miała miejsce w 1999 r. właśnie w nie najlepszym dla polskich spółek okresie, bo po kryzysie rosyjskim. Ten rok również nie zapowiada się najlepiej ? PKB poniżej 5% rokuje spółkom problemy z działalnością operacyjną i tym samym gwałtowne poszukiwanie potencjalnych inwestorów ? zaznacza T. Mazurczak.Jednym z czynników sprzyjających przejęciom jest, oczywiście, wycena. To niskie kursy w 1999 r. przesądziły o pojawieniu się inwestora w rekordowej liczbie spółek. Obecnie też większość firm nie jest wyceniana przez rynek na satysfakcjonującym je poziomie. Na przykład obecny kurs akcji wszystkich dystrybutorów farmaceutyków jest niższy od cen emisyjnych. ? Ceny rzeczywiście mogą być zachęcające, ale celów prawie nie ma ? mówi Sergiusz Góralczyk z Erste Asset Management, który za spółki mogące przykuć uwagę rynku ze względu na możliwość przejęcia uważa PKN Orlen i Elektrim. ? W przypadku akcji Orlenu może to być jeden z czynników decydujących o ich zakupie ? uważa S. Góralczyk. Z kolei dla Elektrimu jest to pierwszy rok, kiedy spółka ta, jako dysponująca koncesjami telekomunikacyjnymi, może być przejęta przez inwestora zagranicznego.

Od 2001 r. nie obowiązuje już ograniczenie uniemożliwiające przekroczenie 50% głosów przez inwestorów zagranicznych w polskich firmach telekomunikacyjnych. W rozgrywce o Elektrim można oczekiwać walki pomiędzy Deutsche Telekom i francuskim koncernem Vivendi. Jeśli chodzi o PKN Orlen, niewiadomych jest zdecydowanie więcej. Na jego przejęcie skusić się może bardzo liczne grono paliwowych potentatów.? Większość pozostałych spółek bez inwestorów strategicznych to po prostu firmy wywodzące się z branż nie cieszących się szczególnym zainteresowaniem i trudno się spodziewać, że w tym roku coś gwałtownie się zmieni ? podkreśla Sebastian Buczek. Na tym tle najlepiej przedstawiają się dystrybutorzy farmaceutyków: PGF, Prosper i Farmacol. Analityk nie przewiduje jednak, by inwestorzy pojawili się w tym sektorze w tym roku. Spółki te potrzebują jeszcze nieco czasu na restrukturyzację powstałych grup. Ze względu na kontynuowaną restrukturyzację mało prawdopodobne jest też pozyskanie w najbliższych miesiącach inwestora strategicznego przez Polfę Kutno. Najpewniejsza do przejęcia z branży farmaceutycznej jest Jelfa. ? W tym roku można też oczekiwać wyklarowania się sytuacji w Bakomie i Warcie. Ale trudno uwierzyć, że znajdą się inwestorzy branżowi dla sektora stalowego, czyli np. Impexmetalu czy Stalexportu ? mówi T. Mazurczak. Jego zdaniem, na znalezieniu inwestorów na pewno będzie zależało firmom leasingowym, które mają coraz większe trudności z pozyskiwaniem finansowania. Firmy te w miarę szybko powinny wejść w orbitę grup bankowych.Dużych ruchów, jeśli chodzi o przejęcia, rok 2001 nie przyniesie również w branży IT. Wiadomo jedynie, że inwestora będzie miał Optimus, reszta, mimo starań, nie znalazła chętnych. Na liście wyczekujących na inwestorów od lat znajdują się już producenci słodyczy Jutrzenka, Mieszko i Wawel. Atrakcyjność tej branży dla zagranicy jest jednak niewielka i nadal mogą być kłopoty ze znalezieniem partnerów.W 2000 r. oczekiwano głównie silnegoi uporządkowania branży budowlanej. Prawie pewne było również, że dojdzie do różnego rodzaju przetasowań w sektorze bankowym. Jeśli chodzi o banki, rynek na pewno się nie zawiódł. Sektor bankowy jest właściwie jedynym, w którym wyjaśniła się sytuacja i na kolejne przejęcia nie ma już miejsca. W budowlance nie było jednak aż takiej rewolucji, jakiej się spodziewano, choć przejęte zostały największe firmy. Inwestorów strategicznych pozyskały Exbud i Budimex. Energomontaż-Płn. znalazł inwestora w postaci KFI Colloseum. Wciąż na partnerów czeka jednak cała grupa spółek budowlanych, jak: Mostostal Export, Mostostal Zabrze, Pia Piasecki, Hydrobudowa Śląsk, Energomontaż--Płd., Instal Kraków, Elektromontaż Export, Elektrobudowa, Energopol Południe, Espebepe i prawdopodobnie Mitex. W ostatnich dniach inwestorem Hydrobudowy Gdańsk został NCC.Choć szaleństwo gry pod wezwania z 1999 r. nie ma szansy się już powtórzyć (na samych przejęciach nie daje się już zresztą tak zarobić) inwestorów może pocieszyć fakt, że w tym roku przejęcia będą musiały się wiązać z ogłoszeniem wezwania. W ramach znowelizowanej ustawy Prawo o obrocie papierami wartościowymi zdecydowanie trudniej będzie je omijać. A miniony rok pokazał, że chętnych do zapominania o drobnych akcjonariuszach jest coraz więcej.

Reklama
Reklama
Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama