Mimo upływu kilku miesięcy od sprzedaży 35% akcji Telekomunikacji Polskiej konsorcjum
France Telecom/Kulczyk Holding, inwestor strategiczny nie przedstawił dotąd klarownej
strategii rozwoju. Bertrand Le Guern, członek zarządu TP SA, uspokaja jednak inwestorów
? w spółce zachodzą głębokie zmiany, a cisza jest tylko pozorna. Kiedy MSP sprzedało pakiet akcji TP SA francusko-polskiemu konsorcjum, analitycy zgodnie podkreślali, że co najmniej kilka miesięcy zajmie inwestorowi rozpoznanie głównych problemów spółki i określenie strategii. Jak dotąd, o pewnych zamierzeniach Telekomunikacji więcej wiedzą zagraniczni analitycy i banki inwestycyjne, z którymi szefowie TP SA spotkali się niedawno w Londynie. ? Analitycy interesowali się przede wszystkim szczegółami związanymi z naszą działalnością operacyjną ? mówi Bertrand Le Guern, członek zarządu TP SA
B. Le Guern zapewnia, że cisza wokół Telekomunikacji jest tylko pozorna, w spółce zachodzą zaś wciąż głębokie zmiany. Według Le Guerna, TP SA będzie skupiać się na kontynuacji większości dotychczasowych działań i przyspieszaniu projektów w najbardziej obiecujących dziedzinach. ? Rewolucja powinna odbywać się z zaskoczenia. Bardzo ważne jest, aby zostawić naszą konkurencję w tyle nawet o kilka miesięcy ? mówi, tłumacząc, dlaczego na szczegółowe pytania przedstawiciele spółki udzielają ogólnikowych odpowiedzi. ? Obserwujemy ruchy naszej konkurencji i nie mamy wątpliwości: konkurencja może być tylko silniejsza ? dodaje.