Kolejny niewypał STGroup

Nie będzie fuzji pomiędzy STGroup a California Computer. Przedstawiciele spółek doszli do wniosku, że osiągnięcie finansowych i strategicznych efektów synergii nie jest możliwe. Rozwiązanie umowy o połączeniu z California Computer jest kolejnym niewypałem konsolidacyjnym STGroup.Decyzję o fuzji STGroup z CC podjęto na początku lipca 2000 r. Dzięki połączeniu miał powstać jeden z największych na polskim rynku dystrybutorów sprzętu informatycznego. Proces konsolidacji był zaawansowany. Spółki otrzymały już m.in. zgody odpowiednich organów i przeprowadziły audyt na potrzeby prospektu emisyjnego. Tymczasem wczoraj została podpisana umowa o rozwiązaniu porozumienia zawartego 5 lipca. Zarządy obu podmiotów odstąpią od czynności przed sądami rejestrowymi, a w porządku najbliższych WZA znajdą się projekty uchwał uchylających podjęte wcześniej decyzje.Rozstanie dystrybutorów będzie miało łagodny przebieg. Strony oświadczyły, że nie mają do siebie wzajemnych roszczeń, a STGroup zobowiązał się pokryć koszty audytu przeprowadzonego przez PricewaterhouseCoopers. Poza tym umowa nie przewiduje żadnych innych obciążeń finansowych.Jako przyczynę odstąpienia od fuzji STGroup wskazał brak możliwości osiągnięcia efektu synergii. Zdaniem spółki, obie firmy z sukcesem realizują różne strategie rozwoju, a ich połączenie nie gwarantowałoby osiągnięcia lepszych wyników, a przez to założonego wzrostu wartości STGroup dla jej akcjonariuszy. ? Jeszcze wiosną ubiegłego roku wydawało się, że produkty CC dadzą dużą synergię, jednak rozwój rynku postępuje tak szybko, że obecnie efekt nie byłby już dla spółki tak znaczący. Ważny jest także wyraźny spadek marż w biznesie, w którym działamy. Drugim powodem decyzji były nasze systemy informatyczne, które w żaden sposób do siebie nie przystawały. Koszty, które poniósłby STGroup, rozciągnęłyby się na 2-3 lata. W konsekwencji stwierdziliśmy, że to zły moment na fuzję i nie możemy w ten sposób narażać naszych akcjonariuszy? powiedział PARKIETOWI Zbigniew Siama, prezes STGroup.Rozwód z California Computer jest kolejnym niewypałem w strategii STGroup. Wcześniej porażką zakończyły się rozmowy w sprawie wchłonięcia WEB Marketing. Również w tym przypadku negocjacje były zaawansowane. Spółki nie mogły jednak dojść do porozumienia w kwestii wpływu na działalność nowej firmy i udziałowcy WEB Marketing wycofali się z przedsięwzięcia. W efekcie STGroup sam stworzył STG Internet i objął w nim 100% udziałów. Fiaskiem zakończyły się też dotychczasowe próby znalezienia inwestora dla Internet Idea (właściciela portalu YoYo), której STGroup jest współwłaścicielem. Negocjacje w tej sprawie prowadzono m.in. z amerykańskim portalem Lycos.

TOMASZ [email protected]