Amerykański broker internetowy E*Trade w ramach swojej platformy uruchomił dodatkowy kanał umożliwiający przeprowadzanie pierwotnej oferty w sieci europejskim inwestorom ? poinformował ?Financial Times?.Spółka, rywalizująca na tym polu z bankami inwestycyjnymi, zapewniła sobie m.in. funkcję oferującego akcji Orange, o którego upublicznieniu zadecydował niedawno France Telecom.Nowy rodzaj usługi E*Trade wprowadza w niezbyt dogodnym momencie. Pierwotny rynek skurczył się ostatnio w sposób znaczący, a inwestorzy wykazują bardzo ostrożne podejście w stosunku do sektora innowacyjnych technologii.Nie jest to pierwsza inicjatywa tego typu ze strony amerykańskiego brokera on-line. Wcześniej stworzył on tzw. E*Offering, który potem stopniowo sprzedawał WitSoundView, niszowemu w USA bankowi inwestycyjnemu, obsługującemu obecnie jedynie drugorzędne oferty. Wit posiada wprawdzie europejską odnogę, ale wycofał się z planów wejścia na kontynentalny rynek pierwotny.W Europie działa już kilka platform tego typu. EPO.com weszła w skład szwedzkiego ECN-u ? EO, kontrolowanego przez New MediaSpark. Comdirect i ConSors, dwaj z trzech największych w Europie internetowych brokerów, planują uruchomienie własnego banku inwestycyjnego. Będą za jego pośrednictwem oferować akcje stałym klientom.Z badań przeprowadzonych przez E*Trade International Capital w USA wynika, że na każdą akcję na rynku pierwotnym przypada 3,5 waloru kupionego w obrocie wtórnym. n
Urszula Zielińska