Jeśli France Telecom nie zrealizuje w tym roku opcji kupna kolejnych 10% akcji Telekomunikacji Polskiej, może dodatkowo pogorszyć sytuację budżetu państwa. Wpływy z trzeciej transzy prywatyzacji TP SA, w której w sumie sprzedanych ma zostać 30% akcji, mają wynosić 10 mld zł, a więc ponad połowę wszystkich zaplanowanych w tym roku przez rząd wpływów z prywatyzacji. Odstąpienie przez France Telecom od zrealizowania opcji oznacza zmniejszenie tych wpływów o ponad 5 mld zł. Założone przez rząd 18 mld zł wpływów z prywatyzacji, oprócz wpływów z trzeciej transzy prywatyzacji TP SA, nie obejmują wpływów z ewentualnej sprzedaży kolejnych 20% akcji PZU SA, których wartość szacowana jest na około 5 mld zł.
Zdaniem Janusza Jankowiaka, głównego ekonomisty BRE Banku, jeżeli oświadczenie szefów France Telecom nie jest jedynie elementem strategii, która doprowadzi do wynegocjowania korzystniejszych warunków zakupu akcji, budżet będzie musiał uporać się z kolejnym problemem. Już w lutym deficyt centralny przekroczy zapewne 40% rocznego planu, a cały pierwszy kwartał może zakończyć się wynikiem przekraczającym 60%. W lutym i marcu najważniejsze wydatki budżetu przekroczą 10 mld zł. Stawia to pod bardzo poważnym znakiem zapytania możliwość zachowania dyscypliny finansów publicznych.
Jarosław Bauc, minister finansów, zapowiedział, że ewentualne braki we wpływach z prywatyzacji mogą być finansowane dodatkowymi emisjami obligacji. Zdaniem Aleksandry Gieros, rzecznik resortu finansów, dodatkowe emisje obligacji nie będą miały wpływu na założone wskaźniki i kształt tegorocznego budżetu, gdyż wpływy z prywatyzacji i emisji obligacji mogą się wzajemnie uzupełniać. Rzecznik MF zaznacza jednak, że zwiększenie emisji negatywnie przełoży się jednak na przyszłe budżety, gdyż wzrosną koszty obsługi długu.
? Oprócz doniesień agencyjnych, dotychczas nie otrzymaliśmy żadnych oficjalnych informacji od France Telecom. Dlatego też mamy nadzieję, że możliwe będzie wynegocjowanie nowych warunków umowy ? zaznacza Aleksandra Gieros.
Minister Bauc obawia się jednak, że ograniczenie inwestycji przez France Telecom w TP SA może osłabić złotego z powodu zmniejszających się napływów kapitału zagranicznego. Długotrwałe osłabienie złotego miałoby bezpośredni wpływ na koszty wykupu długu zagranicznego. Zdaniem analityków, oświadczenie France Telecom może skłonić Radę Polityki Pieniężnej do opóźnienia obniżek stóp procentowych. n