Węgrzy zaostrzą przepisy o przejęciach
Węgierskie władze nadzorujące rynek kapitałowy zamierzają zaostrzyć przepisy dotyczące przejmowania miejscowych spółek przez potężniejszych partnerów. Inicjatywę tę podjęto w związku z udanym przejęciem kontroli nad firmą chemiczną BorsodChem przez rosyjski Gazprom, mimo że spotkało się to ze sprzeciwem miejscowych kół finansowych i politycznych.Najważniejszą zmianą będzie zdefiniowanie pojęcia tzw. niebezpośredniej własności (brakuje go w obecnym prawie), do którego zaliczy się posiadane opcje, kontrakty lub inne formy porozumienia między udziałowcami spółki. W przypadku prób realizacji takich zobowiązań węgierska KPWiG (PSZAF) będzie miała więcej uprawnień, by zbadać taką transakcję.Nie zostanie natomiast zmieniony przepis, iż inwestor po przekroczeniu poziomu 33% udziałów w spółce będzie musiał ogłosić wezwanie, jednak również w tym przypadku bezsilna obecnie Komisja będzie miała prawo przyjrzeć się takiej operacji. Wzorując się na przepisach rządzących brytyjskim rynkiem, będzie ona mogła wstrzymać transakcję, gdy uzna, że naruszone zostały przepisy lub operacja ta narusza prawa innych, mniejszych akcjonariuszy. Ogłaszający wezwanie będzie miał obowiązek udowodnić, że posiada odpowiednie fundusze na zakup wszystkich pozostałych akcji przejmowanej spółki oraz przedstawić biznesplan dotyczący dalszych planów co do niej.Przejęcia węgierskich firm okażą się również bardziej kosztowne. Nowe regulacje zakładają bowiem, że ogłaszający wezwanie będzie musiał kupić akcje albo po najwyższej cenie, po jakiej kupował walory spółki w ciągu 90 dni przed wezwaniem, albo po średniej cenie z ostatnich 90 sesji.Inne zmiany w przepisach zakładają m.in., że akcjonariusz będzie musiał w ciągu dwóch dni ujawnić zakup 5% lub więcej akcji spółki i będzie musiał publikować specjalną informację, gdy zechce dokupić kolejne 5% walorów.
Ł.K., ?The Wall Street Journal Europe?