Dekoniunktura na warszawskiej giełdzie sprawiła, że niektórych programów opcji menedżerskich
nie opłaca się wykorzystywać. Mimo to dobrze przygotowane programy motywujące
pozostają najlepszym sposobem na związanie kadry zarządzającej z firmą.
? Programy opcji powinny być tak skonstruowane, aby zachęcać menedżerów do powiększania wartości dla akcjonariuszy. Z drugiej strony, warunki realizacji opcji nie powinny być zbyt wyśrubowane ? mówi Michał Rusiecki, partner w Enterprise Investors.
Fundusze należące do grupy EI znane są z tego, że wprowadziły programy opcyjne w kontrolowanych przez siebie spółkach giełdowych (np. Kętach, Polfie Kutno, Elektrobudowie). Zdaniem M. Rusieckiego, perspektywa zrealizowania opcji odegrała poważną rolę w pozyskaniu menedżerów. ? Jesteśmy zadowoleni z rezultatów, które przyniosły programy opcji ? twierdzi M. Rusiecki, dodając, że ze względu na niskie notowania giełdowe nie we wszystkich spółkach menedżerom opłaca się realizować opcje. Tak jest np. w Elektrobudowie.