O 4,8 proc., czyli 1,4 pkt proc. więcej niż proponował wcześniej zarząd Kompanii Węglowej, mają wzrosnąć w tym roku płace w tej firmie. "Nieplanowana" część podwyżek będzie kosztować 50 mln zł. Te pieniądze mają pójść na wyrównywanie dysproporcji w zarobkach w poszczególnych kopalniach firmy.
Wczoraj odbyła się ostatnia tura negocjacji płacowych w największej górniczej firmie pomiędzy zarządem i związkami. Związkowcy nie zgodzili się na zawarcie formalnego porozumienia w tej sprawie. Propozycję zarządu "przyjęli do wiadomości" i nie zamierzają na razie organizować protestu w tej sprawie. - W połowie roku trzeba będzie przeanalizować, czy wyniki kopalń nie pozwalają na wyższy wzrost wynagrodzeń - powiedział Wacław Czerkawski, wiceszef Związku Zawodowego Górników w Polsce.
PAP