Lentex, jeden z największych akcjonariuszy Novity (ma 24,3 proc. głosów), chce, aby najbliższe walne zgromadzenie producenta włóknin głosowało w sprawie emisji akcji z prawem poboru. Informacja o tym wniosku wyniosła kurs Novity podczas piątkowej sesji na historyczne maksima. Za walor zielonogórskiej spółki płacono 69,3 zł, po 13,6-proc. wzroście.
Na razie nie ma jeszcze wielu szczegółów dotyczących planowanej oferty publicznej. Jak się dowiedzieliśmy od prezesa Lenteksu Andrzeja Majchrzaka, być może pierwsze ustalenia poznamy pod koniec przyszłego tygodnia. Wiadomo, że Lentex chciałby emisji od 1,25 do 2,5 mln nowych papierów. Teraz kapitał zakładowy Novity dzieli się na 2,5 mln akcji. Posiadaczom jednego "starego" waloru przysługiwałoby więc prawo do nabycia maksymalnie jednej akcji nowej emisji. Proponowanego terminu przyznania prawa poboru jeszcze nie ustalono.
Jest wiele niewiadomych...
Na razie nie wiadomo też, ile pieniędzy miałaby pozyskać od inwestorów Novita. Gdyby akcje były sprzedawane po cenie rynkowej, do spółki mogłoby wpłynąć od 86 do 173 mln zł. Można się jednak spodziewać, że dotychczasowym udziałowcom zapewniona zostanie premia. Jaka? Tego jeszcze nie ustalono. Lentex kupował walory konkurenta po 35 zł. Prawo nie zakazuje jednak ustalenia ceny emisyjnej poniżej tego progu - musi być jedynie wyższa od nominału, który wynosi 2 zł.
Ceny emisyjnej nie ustalono dotychczas, ponieważ nie sprecyzowano jeszcze, na co przeznaczone będą pieniądze ze sprzedaży akcji. - Zbyt wcześnie, by mówić o szczegółach - tłumaczy A. Majchrzak. - Spółka jest w dobrej kondycji finansowej, więc pieniądze z emisji będą z pewnością przeznaczone na rozwój - dodaje. Prawdopodobnie więc Novita zainwestuje w nowe moce produkcyjne, zwłaszcza że obie spółki będą zapewne dostarczały włókniny giełdowej Hygienice (Lentex podpisał niedawno list intencyjny w sprawie współpracy handlowej z producentem podpasek i pieluch).