W piśmie przesłanym przez Elektrim do powiernika obligacji spółka twierdzi, że nie jest w stanie objąć akcji nowej emisji Rafako (ma 49,9 proc. kapitału tej firmy).

Jeżeli chciałaby skorzystać z prawa poboru, musiałaby wyłożyć niecałe 50 mln zł. Rafako emituje 50 mln walorów po 2 zł każdy. Jutro kończą się notowania praw poboru na GPW.

Obligatariusze twierdzą, że Elektrim ma nadal 75 mln euro. Nie przyjmują do wiadomości, że warszawski holding nie posiada środków na objęcie akcji Rafako.

Obligatariusze podkreślają, że na aktywach Elektrimu ustanowione zostało zabezpieczenie na ich rzecz. - To wina obligatariuszy, którzy mimo że spłaciliśmy im 530 mln euro, nie zwolnili zastawu na akcjach Rafako - tłumaczy Ewa Bojar, rzecznik prasowy Elektrimu.