Spółka prowadząca restauracje KFC i Pizza Hut oraz Freshpoint i Rodeo Drive podpisała wstępną (niewiążącą) umowę ze spółkami z grupy Starbucks, dotyczącą możliwości prowadzenia kawiarni tej sieci w Polsce, Czechach i na Węgrzech. Założono też spółkę AmRest Coffee. - Spodziewamy się, że wiążącą umowę podpiszemy w drugim kwartale - mówi Wojciech Mroczyński, członek zarządu giełdowej firmy.
Na razie konkretów znamy niewiele. - Jest za wcześnie by mówić, ile placówek Starbucks powstanie w tym roku i gdzie będą ulokowane. To w dużej mierze zależy od zgody urzędów antymonopolowych w krajach, do których chcemy wejść - mówi Wojciech Mroczyński. Dodaje, że prawdopodobnie pierwsza kawiarnia Starbucks zostanie otwarta w tym roku.
Prognozy analityków są mniej konserwatywne. Anna Krasińska z Wood & Co uważa, że w tym roku w Polsce mogłyby powstać dwie kawiarnie, o obrotach rzędu 0,5 mln zł. Wskazuje na Warszawę i Wrocław. Potem placówki Starbucks mogłyby się pojawić w Pradze, Budapeszcie oraz dużych miastach w Polsce (m.in. w Krakowie, Gdańsku, Łodzi i Poznaniu). A. Krasińska podkreśla, że największym ryzykiem są potencjalne problemy ze znajdowaniem odpowiednich lokalizacji dla kawiarni.
Dziś AmRest ma opublikować raport za 2006 r. Z kwartalnych publikacji wynika, że w minionym roku spółka zarobiła na czystko 38,6 mln zł (o 16,5 mln zł więcej niż rok wcześniej). Przychody przekroczyły 629 mln zł (wobec 499,8 mln zł w 2005 r.).
- Dane z raportu rocznego nie będą niespodzianką - mówi W. Mroczyński. Dodaje, że w najbliższych latach firma chciałaby zwiększać roczne obroty średnio o 20 proc.