"Wydźwięk sesji jest negatywny. Po decyzji o wyborze Polski i Ukrainy na gospodarzy mistrzostw w 2012 roku euforia ogarnęła inwestorów posiadających akcje spółek budowlanych i nastąpiła realizacja zysków na pozostałych spółkach, głównie surowcowych"- powiedział Tomasz Nowak, analityk Domu Maklerskiego Banku Millennium.
"Gdyby nie ta informacja, sesja zakończyłaby się z pewnością spadkami, bo rynki w Stanach Zjednoczonych otworzyły się na minusie, w związku z kiepskimi wynikami po I kwartale spółek z sektora IT"- dodał.
W jego opinii widać, że cały czas strona popytowa ściera się z podażową, a wszystko to dzieje się przy bardzo wysokich obrotach.
"Zalecałbym dużą ostrożność, bo rynek nie wie na razie, w którą stronę podążyć. Wzrosty wykorzystywane są teraz do redukcji portfeli. Widać już, że na rynku szykuje się spodziewane od dłuższego czasu przesilenie" - uważa Nowak.
Dodał, że impuls do spodziewanej korekty powinien napłynąć ze Stanów Zjednoczonych, a oczy inwestorów będą skierowane na surowce, szczególnie miedź, której ceny bardzo gwałtownie wzrosły od stycznia tego roku.