Emisja Zenerisa w 2008 roku?

Aktualizacja: 20.02.2017 03:58 Publikacja: 05.06.2007 07:32

Poznańska firma Zeneris, działająca na rynku odnawialnych źródeł energii, prognozuje, że w przyszłym roku osiągnie 33,4 mln zł przychodów i zysk operacyjny w wysokości 6,6 mln zł. Za dwa lata spółka, która planuje połączenie z giełdowym NFI Foksal, chce zwiększyć sprzedaż do niespełna 100 mln zł. Zysk operacyjny ma wzrosnąć do 33,9 mln zł.

Wynik EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) w latach 2008-2009 wyniesie odpowiednio 9,4 i 40,1 mln zł. Jedna trzecia przychodów spółki i większość zysku pochodzić będzie ze sprzedaży budowanych obecnie elektrowni wodnych i innych obiektów produkujących energię ze źródeł odnawialnych. Pozostałe przychody ma zapewnić sprzedaż energii elektrycznej i cieplnej, węgla drzewnego i usług deweloperskich dla przedsiębiorstw energetycznych.

- To jest nasz plan minimum - mówi Maciej Figiel, dyrektor finansowy Zenerisa. Marek Perczyński, prezes spółki, wyjaśnia, że szacunki obejmują tylko projekty, które są już na etapie realizacji. Wśród nich jest budowa kilku małych elektrowni wodnych (poprzez spółkę należącą w 51 proc. do Zenerisa), biogazowni (instalacji do wytwarzania metanu z odpadów - 100-procentowy udział) oraz elektrociepłowni w Wałczu, opalanej biomasą (około 80-proc. udział Zenerisa). Firma pracuje nad kolejnymi inwestycjami. W najbliższym czasie podpisze m.in. dwa listy intencyjne w sprawie budowy biogazowni.

Łączny koszt projektów objętych prognozą to około 80 mln zł. Tymczasem kapitały własne Zenerisa nie przekraczają kilkunastu milionów złotych (Foksalu - 13 mln zł). Brakującą kwotę Zeneris pozyskał z kredytów inwestycyjnych, a także z dotacji unijnych.

W 2008 r., już po połączeniu z Zenerisem, fundusz pomyśli o nowej emisji akcji. - Zwrócimy się do inwestorów po pieniądze, jak tylko będziemy mieli nowe projekty - mówi Maciej Figiel, dyrektor finansowy Zenerisa. Firma rozważa m.in. budowę trzech kolejnych elektrowni wodnych. Aby zrealizować ten plan, Zeneris będzie potrzebował około 90 mln zł. Spółka będzie potrzebowała też dodatkowej gotówki na budowę instalacji biogazowych. Zeneris chce zdobyć co najmniej 10 proc. tego rynku. Szacuje, że już w 2010 r. przychody z deweloperki - budowy i sprzedaży biogazowni - wyniosą 78 mln zł.

Kolejnym argumentem za nową emisją jest chęć pozyskania inwestorów finansowych jako nowych akcjonariuszy. Obecnie w wolnym obrocie znajdują się 2 mln papierów funduszu o wartości około 25 mln zł. - To za mało dla instytucji - ocenia Grzegorz Kubica, prezes Foksalu. W najbliższych dniach Zeneris przeprowadzi serię prezentacji dla inwestorów instytucjonalnych zainteresowanych funduszem.

Obecnie kapitał zakładowy Foksalu składa się z nieco ponad 5 mln akcji. Fundusz ma wyemitować 19,9 mln papierów przeznaczonych dla obecnych udziałowców Zenerisa (przede wszystkim chodzi o poznański fundusz BBI Investment, który ma około 80 proc. akcji). Prezes Perczyński zastrzega, że nie zamierzają oni sprzedawać swoich papierów po połączeniu i asymilacji na giełdzie. Przypomina, że są one objęte zakazem sprzedaży. Dodaje, że niezależnie od tego udziałowcy Zenerisa nie są zainteresowani pozbywaniem się papierów ze względu na perspektywy spółki.

Firma musi przekonać inwestorów

dobrymi wynikami finansowymi

Mimo wczorajszego, ponad 8-proc. wzrostu kursu akcji Foksalu papiery spółki są wciąż o ponad 30 proc. tańsze niż w momencie ogłoszenia fuzji z Zenerisem. Jak widać, inwestorzy nie są do końca przekonani co do perspektyw Zenerisa i ambitnych planów rozwoju na raczkującym rynku energii odnawialnej. Zdaniem spółki, przeszkodą jest brak porównywalnych firm, notowanych na polskiej giełdzie. Podobne przedsiębiorstwa cieszą się większą popularnością na rynkach zagranicznych, zwłaszcza na giełdach w Wielkiej Brytanii i w Danii. W ostatnich miesiącach kursy akcji większości z nich wzrosły o kilkadziesiąt procent.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego