Nerwowo, ale cały czas drogo

Aktualizacja: 28.02.2017 03:00 Publikacja: 28.03.2008 11:18

Okres łatwej zabawy na rynku nieruchomości mamy już za sobą. Bo chociaż mieszkań cały czas brakuje i brakować jeszcze bardzo długo będzie

(ani obietnice ekipy Kaczyńskiego nic tutaj

nie zmieniły, ani w cuda Tuska i jego popleczników nie ma

co wierzyć), to rynek ten stał się trudny. A trudność ta dotyczy budujących, sprzedających, kupujących, pośredniczących, udzielających kredyty... Nikt tak naprawdę nie wie, co może nas czekać. Testowanie rynku trwa.

Lobby próbujących nakręcić koniunkturę jest pewnie

dominujące (w końcu chęć zysku jest czymś, co trudno od siebie odgonić), ale ma pecha, bo kupujący w dużej części czekają.

Jedni - bo nie wiedzą, co tak naprawdę się wydarzy.

Drudzy - bo najzwyczajniej w świecie nie stać ich na kredyt,

czyli na mieszkanie. Oczekiwanie na to, że mieszkania zaczną tanieć, na razie nie do końca się sprawdzają. Ci, którzy zamierzali kupić mieszkanie, wstrzymywali się z decyzją, czekając

na spadek cen. Wielu z nich liczyło głównie na obniżki wartości lokali nowych. Tymczasem w największych miastach staniały

jedynie nieruchomości w blokach z tzw. wielkiej płyty,

którymi i tak zainteresowanych jest niewielu.

Nowe mieszkania nadal drożeją. Większość deweloperów

nie chce bowiem ograniczać swoich zarobków, a część

- tych małych - po prostu nie może sprzedawać taniej,

bo groziłoby im to finansową katastrofą. Dlatego coraz częściej mówi się o konsolidacji w branży. Jakoś ten trudny okres trzeba przecież przetrwać. Obserwatorzy rynku nieruchomości

uważają, że nadal będziemy mieć do czynienia ze wzrostem

wartości lokali w nowym budownictwie. A rynek wtórny?

Tutaj mogą zajść pewne zmiany, bo ceny - szczególnie

w największych miastach - ciągle są wyjątkowo wysokie.

Sprzedający pewnie będą musieli pogodzić się z tym,

że rynkowe szaleństwo to już historia i stare

- kilku- lub kilkunastoletnie mieszkanie

- nie może być droższe od nowego.

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Materiał Promocyjny
Monika Kania: Wzmacniamy obecność na rynkach
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Materiał Promocyjny
ESG w Logistyce - budowanie zrównoważonych praktyk biznesowych
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28