City Interactive, polski producent gier komputerowych, zarejestrował spółkę zależną w Stanach Zjednoczonych, które są największym rynkiem gier na świecie. Jego wartość ocenia się na 9,5 mld USD rocznie.
- Do tej pory sprzedawaliśmy w USA bardzo niewiele. W tym roku nasze gry komputerowe trafią jednak do największych sieci handlowych w Ameryce Północnej, czyli Walmart, Target, Best Buy czy Game Stop - mówi Marek Tymiński, prezes City Interactive. Przewiduje też, że w ciągu kilku najbliższych lat USA i Kanada staną się największymi rynkami zbytu dla City Interactive.
- Planujemy, że w 2008 r. eksport stanowić będzie ponad 60 proc. przychodów. W zeszłym roku sprzedaż zagraniczna liczona pro forma (łącznie z Onigames, z którym City Interactive połączyła się w maju 2007 r. - przyp. red.) stanowiła 51 proc. naszych obrotów - mówi Tymiński.
Obecnie największym zagranicznym rynkiem zbytu są Niemcy. City Interactive nie podaje jednak wartości sprzedaży na poszczególnych rynkach.
Rozwój międzynarodowej sieci dystrybucji był jednym z głównych celów emisyjnych City Interactive. Projekt zakłada tworzenie spółek zależnych lub przedstawicielstw za granicą i podbój nowych rynków. City Interactive ma już przedstawicielstwa i oddziały w Peru, w Niemczech i w Wielkiej Brytanii.