"Nowa emisja akcji nie jest obecnie planowana, ale jeśli okaże się, że wygramy przynajmniej jeden z dużych kontraktów, jest możliwość jej przeprowadzenia a nawet może być taka potrzeba" - powiedział Wiśniewski dziennikarzom. Podkreślił jednak, że nowa emisja byłaby dla niego zupełnie nową jakością, gdyż, jako dominujący akcjonariusz PBG, musiałby wtedy "zejść" poniżej 50% akcji. Obecnie Wiśniewski ma 50,14%.
Prezes powiedział, że spółka rozmawia też z bankami o możliwości finansowania realizacji kontraktów. Może też pozyskać 300 mln zł z emisji obligacji w ramach programu na 500 mln zł. Ponadto połowa z przeprowadzanej w kwietniu nowej emisji spółki z grupy - Hydrobudowy Polska - ma być też przeznaczone na finansowanie realizacji kontraktów. Oznacza to ok. 150 mln zł.
Według Wiśniewskiego, wygranie choć jednego dużego kontraktu spowoduje skokowy wzrost wyników PBG w latach 2009-2012 wobec 2008 roku. Na 2008 rok PBG konserwatywnie prognozuje 142,6 mln zł skonsolidowanego zysku netto, przy 1.924 mln zł przychodów w 2008 roku wobec 101,8 mln zł zysku i 1.377 mln zł przychodów zanotowanych w 2007 roku, podała spółka wcześniej w środę.
W środę prezes PBG poinformował, że największym z trzech kontraktów, o który walczy firma, jest budowa jednego z trzech odcinków II linii metra w Warszawie. "Wartość kontraktu można szacować na 3-4 mld zł" - powiedział Wiśniewski, dodając, że grupa PBG startuje w przetargu w ramach konsorcjum, ze swoim 40-procentowym udziałem.
"Zamawiający deklaruje, że chce rozstrzygnąć przetarg do końca maja. Oferty będą zaś składane na początku maja. Jesteśmy już po prekwalifikacji i liczymy na wygraną" - powiedział prezes. Z jego słów wynika, że PBG będzie się też starać o kolejne dwa odcinki budowy II linii. Łączny budżet na te trzy odcinki to ok. 11 mld zł.