the IHT
2 kwietnia 2008
Miliony Chińczyków straciły na giełdzie
Jeszcze rok temu giełdy w ChRL były rajem dla drobnych inwestorów. W latach 2005-2007 tamtejsze indeksy wzrosły nawet o 500 proc.
- Wszyscy mówili tylko o tym, ile zarobili, ile chcą zainwestować i które akcje zwiększyły swą wartość dwudziestokrotnie - wspomina Guang Ling, jeden z chińskich drobnych ciułaczy. Eksperci od czasu do czasu ostrzegali przed bańką spekulacyjną, ale niewielu się tym przejmowało. Po krótkich okresach bessy powracała szybko hossa, a wskaźniki znowu szybowały w górę. Ale wszystko ma swój koniec. Od października zeszłego roku indeks giełdy w Szanghaju stracił 45 proc. Chińczycy doświadczyli na własnej skórze, czym jest bańka spekulacyjna.