Zdaniem wiceministra skarbu Krzysztofa Żuka, nie ma uzasadnienia dla utrzymywania w przypadku Grupy Lotos tzw. ustawy kominowej. - Absurdem jest to, że prezes Paweł Olechnowicz, jeden z najbardziej doświadczonych menedżerów z branży paliwowej, zarabia kilka średnich krajowych pensji - stwierdził wiceminister, którego słowa cytuje portal wnp. pl.

Zdaniem Żuka, w okolicach czerwca tzw. kominówka, czyli ustawa ograniczająca wysokość zarobków w zarządach spółek kontrolowanych przez MSP, może być znowelizowana. Rządowy projekt zmian jest teraz w tzw. uzgodnieniach międzyresortowych. Według Żuka, są bardzo duże szanse na to, że parlament zaakceptuje go w proponowanym kształcie. Wtedy rada nadzorcza Grupy Lotos nie będzie już musiała forsować swojego projektu nowego systemu motywacyjnego dla kadry zarządzającej gdańską spółką. Według wiceministra, zaproponowany na lutowym NWZA firmy projekt był sposobem "obchodzenia" obowiązujących przepisów, ale z drugiej strony, pokazywał sztywność reguł gry, wynikających właśnie z ustawy kominowej. Żuk uznał, że po planowanym znowelizowaniu prawa rada nadzorcza Grupy Lotos będzie już mogła rozpocząć prace nad "urynkowieniem" wynagrodzeń kierownictwa firmy i opracować dla zarządu spółki "standardowy" system motywacyjny na kształt tego, jaki obowiązuje obecnie choćby w konkurencyjnym Orlenie.