"Dzisiaj złoty zachowywał się podobnie do rynku światowego. Euro najpierw zyskało na wartości, by następnie stracić. Maksimum osiągnięte przez wspólną walutę wyniosło 3,4710. Dolar w stosunku do złotego zyskiwał na wartości osiągając maksimum na poziomie 2,2063" - ocenił Maciej Kowal, trader ECM.
Dziś nie poznaliśmy żadnych istotnych o charakterze makroekonomicznym. W związku z tym, zdaniem Kowala, bardzo możliwe jest kontynuowanie dotychczasowego zachowania się naszej waluty. Należy jednak uwzględnić zmiany na rynku euro/dolara w kontekście pary USD/PLN.
Kurs EUR/USD spadał, w związku ze spadkami kursu GBP/USD, który w ciągu dnia obniżył się o prawie 300 pkt osiągając dno na poziomie 1,9665. Złoty natomiast powrócił do umocnienia w ciągu wtorkowej sesji.
"Liczba podpisanych umów na sprzedaż domów w USA w lutym spadła o 1,9 proc. wobec oczekiwanego spadku o 1,0 proc. Słabsze dane wyhamowały aprecjację dolara. Spadki na amerykańskich giełdach i dzisiejsza publikacja zapisków z posiedzenia FED są kolejnymi czynnikami ryzyka dla dolara" - ocenił Marek Wołos, analityk TMS Brokers.
Największe zmiany zachodziły jednakże na rynku funta, bowiem po publikacji indeksu Halifax wzrosły oczekiwania na redukcję stóp proc. o 50 pkt, osłabiając tym samym brytyjską walutę.