Jedenastu uwzględnionych w ankiecie ISB ekonomistów oczekuje, że wskaźnik cen i usług konsumpcyjnych (CPI) wyniósł średnio 4,18% r/r. Prognozy oscylują między 4,1% a 4,3%. Natomiast resort finansów szacuje marcowy poziom wskaźnika CPI na 4,1%.
Analitycy byli tym razem zgodni w ocenie przyczyn utrzymywania się inflacji na dość wysokim poziomie. Jednoznacznie wskazywali na wzrost cen żywności oraz paliw.
"W marcu ponownie przyspieszyła dynamika cen żywności, do 1,4% m/m w efekcie sezonowego wzrostu cen warzyw i owoców, a także cen mięsa, tłuszczów i pieczywa, przy spadku cen mleka i nabiału. Drugim czynnikiem stymulującym wzrost cen był 1-proc. m/m wzrost cen transportu, głównie w efekcie wzrostu cen paliw w detalu, dalszego wzrostu cen usług transportowych oraz zakończenia promocji na samochody z rocznika 2007" - tłumaczy główny ekonomista banku PKO BP Łukasz Tarnawa.
Analityk PKO BP uważa, że w marcu wzrost cen w kategorii użytkowanie mieszkania i nośniki energii powinien być zdecydowanie niższy niż w miesiącach poprzednich, gdyż nie nastąpiły w tym okresie podwyżki cen energii i gazu.
Z jego zdaniem zgadzają się wszyscy eksperci ankietowani przez ISB, dodając także kolejne czynniki wpływające na rosnące ceny.