Dziś na GPW zadebiutują akcje francuskiej grupy alkoholowej Belvedere. Będą notowane pod nazwą Sobieski. Kurs odniesienia został ustalony na 432,1 zł za papier (dziś rano może jeszcze być korygowany), co odpowiada cenie walorów spółki na giełdzie w Paryżu w piątek po południu. Wynosiła tam niemal 126 euro.
Mimo że od początku kwietnia papiery grupy na Euronext zyskały 25 proc., analitycy nadal uważają, że są tanie. Nic dziwnego, gdyż jeszcze rok temu jedna akcja Belvedere była wyceniana powyżej 175 euro. Jednak później kurs akcji spadał do 75 euro na początku lutego 2008 r. W momencie gdy zarząd spółki oficjalnie potwierdził zamiar rozpoczęcia podwójnego notowania (w Paryżu i Warszawie), ruszył w górę. Tym samym zostały spełnione (choć zapewne tylko w pewnym stopniu) cele, jakie postawił sobie prezes Krzysztof Tryliński, by dzięki wejściu na GPW i szukaniu tu inwestorów podnieść wycenę grupy.
Analitycy zachodnioeuropejscy uważają, że akcje Belvedere mają jeszcze przestrzeń do wzrostów. Na przykład holenderski AEK ocenia, że papiery producenta wódki powinny kosztować około 133 euro. Z kolei francuscy specjaliści z H. ET Associes uważają, że cena powinna kształtować się w okolicy 145 euro.
Również polscy brokerzy podzielają zdanie o niedowartościowaniu Belvedere. Paweł Burzyński z Domu Maklerskiego BZ WBK twierdzi, że mocne spadki wyceny w ubiegłym roku były związane z rosnącym zadłużeniem grupy, a to z kolei z tym, że był to okres intensywnych inwestycji. Uważa jednak, że w tym roku spółce uda się, zgodnie z zapowiedziami, ograniczyć zobowiązania, a co ważniejsze, również zredukować koszty związane z obsługą zadłużenia. To doprowadzi do poprawy rentowności.
Belvedere jeszcze nie podało pełnych wyników finansowych za cały 2007 r. AEK prognozuje jednak, że wynik netto wyniesie powyżej 2 mln euro (około 7 mln zł). Za rok powinien sięgnąć niemal 14 mln euro (około 45 mln zł).