Czwartkowe notowania na rynku międzynarodowym bez wątpienia należały do dolara, który dość mocno zyskał na wartości. Głównym powodem jego umocnienia była informacja, że indeks klimatu gospodarczego instytutu Ifo spadł do 102,4 pkt, podczas gdy rynek oczekiwał obniżenia do 104,4 pkt. Nastroje w biznesie znacząco się pogorszyły, co niedobrze wróży dla gospodarki strefy euro. To właśnie sprawiło, że amerykańska waluta od początku zyskiwała wobec euro, a kurs EUR/USD zanotował nawet spadek do 1,5645. Wsparciem dla dolara okazały się później również cotygodniowe dane o liczbie nowych bezrobotnych w Stanach Zjednoczonych, których liczba spadła poniżej 350 tys.

Na polskim rynku złoty stracił na wartości wobec głównych walut. Kurs EUR/PLN w najwyższym punkcie osiągnął 3,4218. W przypadku dolara był to poziom 2,1864. W przypadku dalszego umocnienia dolara wobec euro to samo stanie się w przypadku złotego. Teraz to dolar nadaje rytm.