Po piątkowej spokojnej sesji rozpoczęcie poniedziałkowych notowań było oczekiwane z dużą dozą niepewności. Tymczasem rynek otworzył się lekko w górę i do ostatniej godziny notowań poruszał się w płaskim kanale. Dopiero w końcówce notowań nastąpiła aktywacja popytu i sesja zakończyła się na przyzwoitym plusie. Taki przebieg notowań zdecydowanie faworyzował graczy, którzy na zakończenie piątkowej sesji pozostali z akcjami lub z pozycją długą na rynku futures. Pozycje te można było spokojnie przetrzymać przez całą sesję i na zamknięciu przystąpić do realizacji zysków. Jeżeli ktoś zaczynał dzień bez akcji na rachunku, bardzo trudno mu było dokonać wielkich rzeczy w trakcie notowań. Skład i kolejność pierwszej piątki rankingu akcji nie uległy zmianom. Na prowadzeniu utrzymuje się niezagrożony BARTOSZ, który w poniedziałek powiększył wartość swojego portfela o kolejne 278 zł. Dla graczy z rynku futures jedyną szansą na dobre rozpoczęcie dnia było wykazanie się refleksem i złapanie kilku długich pozycji na otwarciu i przytrzymanie ich do dzwonka kończącego sesję. W rankingu kontraktowym nie nastąpiły znaczące przetasowania, ale dystans pomiędzy pierwszym LE CHUCAPABRA a goniącym go 90 DNI DO ZERA zmniejszył się. Należy tutaj podkreślić, że widowisko niezwykle zyskałoby na atrakcyjności, gdyby na ostatnich metrach wyścigu nastąpiła zmiana lidera. Jest to bardzo mało prawdopodobne, ale lider niewątpliwie czuje już na plecach oddech pretendenta.