Międzynarodowa Agencja Energetyczna, doradzająca w kwestiach energii 27 najbardziej rozwiniętym państwom, uznała w comiesięcznym raporcie, że "rynek jest wystarczająco zaopatrywany w ropę naftową".
MAE już po raz czwarty w tym roku obniżyła prognozę popytu na ropę, uzasadniając to tym, że jej wysokie ceny zmniejszą zużycie ropy w najbogatszych państwach. Świat ma zużywać w tym roku 86,84 mln baryłek dziennie, o prawie 400 tys. baryłek mniej niż MAE prognozowała w kwietniu. Zaznaczając, że wczorajsza rewizja może "nie być ostatnią", MAE spodziewa się, że tegoroczny popyt na ropę będzie o 1,2 proc. większy niż w 2007 r. Byłby to najmniejszy wzrost od trzech lat. Przy czym popyt w Ameryce Północnej i Unii Europejskiej spadnie, a w Chinach i na Bliskim Wschodzie wzrośnie o 4,9 proc.