"Na rynku złotego widoczna jest od wczoraj konsolidacja, która wobec braku wieści z polskiego rynku będzie w piątek kontynuowana. Lekki spadek awersji do ryzyka może spowodować, że złoty straci nieco do europejskiej waluty" - powiedział ekonomista BRE Banku Ernest Pytlarczyk.
Analityk dodał, że w takiej sytuacji najważniejszymi impulsami dla notowań będą informacje z rynków bazowych, szczególnie z USA. A tam opublikowane zostaną bardzo istotne dane z rynku nieruchomości oraz wskaźnik optymizmu konsumentów Uniwersytetu Michigan.
"Można oczekiwać, że nieco słabsze od oczekiwań odczyty tych wskaźników osłabią dolara wobec euro. Automatycznie więc będzie to wspierać trend umacniania się europejskiej waluty do złotego" - tłumaczy Pytlarczyk.
W piątek o godz. 08:45 za jedno euro inwestorzy płacili 3,3834 zł, a za jednego dolara 2,1869 zł. Euro/dolar kwotowany był po 1,5478.
W czwartek o godz. 16:45 za jedno euro inwestorzy płacili 3,3950 zł, a za jednego dolara 2,1940 zł. Euro/dolar kwotowany był po 1,5470.