Japońskie spółki giełdowe, słynące z powiązań krzyżowych, w minionym roku finansowym na inwestycjach w walory innych firm publicznych straciły łącznie 3,2 miliarda dolarów.
Zwiększa się też grono poszkodowanych z tego powodu przedsiębiorstw. W poprzednim roku obrachunkowym było ich zaledwie 13, a w minionym aż 130. Topix, wskaźnik szerokiego rynku, w ciągu 12 miesięcy (do 31 marca 2008 roku) stracił 29 proc.
Mitsui & Co. na papierach innych spółek stracił 354 miliony dolarów, zaś Hokari Tsushin z powodu spadku kursu akcji firmy finansowej SFCG miał na minusie 220 milionów dolarów.
- Firmy długoterminowo zaangażowane kapitałowo w inne spółki inkasują ciężkie ciosy - komentuje Taku Yamamoto, zarządzający Pension Fund Association.
Nadzór rynku wymaga, aby japońskie spółki informowały o stratach na kupionych akcjach, kiedy ich kurs obniży się 50 proc. od średniej ceny nabycia, bądź też wówczas, jeśli spadek osiągnął 30 proc., a z prognoz wynika, że nie ma szans na odbicie. W minionym roku finansowym 273 spółki z głównego parkietu giełdy tokijskiej (na 1722) zostały przecenione przez rynek o ponad 50 proc., zaś notowania 947 spadły o 30 proc. lub więcej.