Huta Łabędy jest ostatnią hutą, która pozostaje w rękach Skarbu Państwa. Resort zadecyduje o sposobie jej prywatyzacji w piątek na kolegium ministerialnym.
Jeszcze rok temu preferowanym sposobem prywatyzacji tej spółki była oferta publiczna. Jednak pogorszenie koniunktury na giełdzie spowodowało, że resort poprosił doradcę o zaktualizowanie dokumentacji w taki sposób, by huta mogła zostać sprywatyzowana w trybie zaproszenia do rokowań.
Dokumentację związaną z prywatyzacją w zeszłym roku przygotowało konsorcjum PKF Consult i Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska. Materiały trafiły do ministerstwa we wrześniu, na początku tego roku były zaś uzupełniane.
Nie wiadomo jeszcze dokładnie, jak miałyby wyglądać parametry ewentualnej oferty publicznej. Z półoficjalnych wypowiedzi poprzedniego kierownictwa resortu (które pojawiały się w mediach w lecie 2007 roku) wynikało, że w ofercie zostałoby sprzedanych około 60 proc. akcji. Pozostałe mogłyby zostać zaoferowane inwestorowi strategicznemu.
Gliwickie przedsiębiorstwo zdecydowaną większość produkcji sprzedaje sektorowi górniczemu (to głównie obudowy chodnikowe dla kopalń). Stale rozwija podstawowy biznes: zgodnie z trzyletnią strategią, do 2011 roku przeznaczy na to z własnych środków ponad 50 mln zł.