Reklama

Lepszy od oczekiwań wzrost PKB daje podstawy do optymizmu - analitycy

Warszawa, 30.05.2008 (ISB) - Lepszy od oczekiwań wzrost PKB w I kw. 2008 roku na poziomie 6,1% r/r to głównie zasługa popytu oraz nakładów inwestycyjnych. Zdaniem analityków, wzrost gospodarczy pozwala z dużym optymizmem oczekiwać kolejnych kwartałów. Na tyle dużym, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) będzie mogła bez większego zagrożenia dla gospodarki nadal podnosić stopy procentowe.

Aktualizacja: 27.02.2017 13:40 Publikacja: 30.05.2008 13:35

"Do utrzymania wysokiego tempa wzrostu gospodarczego przyczynił się popyt krajowy, a w szczególności inwestycje i spożycie indywidualne. Nie mniej jednak zwraca uwagę fakt, że wyraźnemu obniżeniu względem poprzedniego roku uległa stopa inwestycji - w I kw. br. wyniosła ona 15,4% wobec ponad 20% w 2007 roku. W kolejnych kwartałach wskaźnik ten zapewne ulegnie dalszemu obniżeniu" - powiedział główny ekonomista Banku BGŻ Dariusz Winek.

Dodał, że zgodnie z oczekiwaniami silnym stymulatorem wzrostu było spożycie indywidualne, ale z drugiej strony ujemna dynamika spożycia zbiorowego świadczy o działaniach oszczędnościowych rządu w sferze wydatków publicznych. Silna rola inwestycji i spożycia indywidualnego we wzroście PKB przełożyła się na strukturę wzrostu wartości dodanej, w przypadku której największe wzrosty zaobserwowano w budownictwie oraz handlu i naprawach.

"W drugim kwartale dynamika PKB najprawdopodobniej obniży się poniżej 6,0%, a w drugim półroczu nie przekroczy już zapewne 5,5%" - szacuje Winek.

Pozytywny wkład inwestycji oraz popytu podkreślają również pozostali eksperci, dodając, że struktura PKB - mimo coraz wyraźniejszych zagrożeń - nadal daje nadzieję na kontynuację wysokiego, choć już nieco niższego tempa rozwoju także w roku bieżącym.

"Dynamika PKB w I kw. br. okazała się wyższa w stosunku do prognoz, głównie za sprawą wysokiego pozytywnego wkładu eksportu netto na poziomie 0,4 pp. Wynika to z bardzo silnej dynamiki eksportu towarów i usług, która pokazuje, że póki co aprecjacja złotego nie przekłada się na jego niższy poziom. Ponieważ głównym partnerem handlowym Polski są Niemcy, a wzrost gospodarczy w I kw. był w tym kraju wyższy od oczekiwań, to można wnioskować, iż miało to duży wpływ na polską wymianę handlową" - ocenia ekonomistka Banku BPH Monika Kurtek.

Reklama
Reklama

Analityk zauważa również, że tempo wzrostu spożycia indywidualnego sektora gospodarstw domowych ponownie powróciło na wysoki poziom, na co wskazywała znacznie wyższa dynamika sprzedaży detalicznej w pierwszych trzech miesiącach br. w porównaniu z IV kw. 2007 roku. Wsparciem dla konsumpcji w były też szybko rosnące płace, waloryzacja emerytur i rent, a także wprowadzona z początkiem roku druga obniżka składki rentowej.

"Dzisiejsze dane potwierdzają, że zawirowania na globalnych rynkach finansowych nie mają jak na razie wpływu na rozwój polskiej gospodarki. W kolejnych kwartałach br. spodziewamy się łagodnego spowalniania dynamiki PKB, w całym roku oczekujemy wzrostu na poziomie 5,4%" - podsumowała analityczka BPH.

Ekonomiści są zgodni co do przełożenia piątkowych danych o wzroście gospodarczym na przyszłe decyzje Rady Polityki Pieniężnej (RPP) - według nich w czerwcu nastąpi kolejne zacieśnienie polityki pieniężnej.

"Dane wskazujące na silny popyt krajowy będą wspierać czerwcową podwyżkę stóp procentowych, tym bardziej, że już dwóch członków RPP wskazało, że szacunki NBP sugerują, iż spadek CPI poniżej 4,0% na koniec roku staje się coraz mniej realny. Tym niemniej należy pamiętać, że kolejne kwartały przyniosą spadek dynamiki PKB: w II kw. oczekujemy 5,4%, zaś w III i IV kw. - poniżej 5,0%, zaś w całym roku - 5,2%" - wylicza analityk Banku Pekao SA Marcin Mrowiec.

"Pozytywne dane o PKB będą zapewne wspierały ?jastrzębie' skrzydło RPP, dał temu wyraz M. Noga, który powiedział, że dane o PKB to nie jest dobra wiadomość dla napięć inflacyjnych. Znacznie bardziej ,gołębi, członek Rady, S. Owsiak mówił zaś, że się zwolnienia tempa wzrostu w kolejnych kwartałach, ale bardzo łagodnego. Tendencje na rynku pracy oraz dynamika kredytów dla gospodarstw domowych pozwalają sadzić, że w najbliższym okresie konsumpcja indywidualna będzie nadal wspierać PKB. Oczekujemy, że w całym 2008 r. wzrost gospodarczy może wynieść 5,4%" - napisali w komentarzu analitycy Banku Millennium.

O czerwcowej podwyżce stóp przekonana jest również Monika Kurtek, a Piotr Kalisz z Banku Handlowego idzie nawet dalej, nie wykluczając nawe

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama