Do 22,5 mln zł urosła ubiegłoroczna strata netto Optimusa - wynika ze skonsolidowanego raportu rocznego spółki. W raporcie kwartalnym firma wykazała ujemny wynik w wysokości 18,1 mln zł. Różnica to w głównej mierze efekt spisania na straty udziałów w firmie Zatra ze Skierniewic.
Przed dwoma laty Optimus kupił 45 proc. udziałów w Zatrze. Zapłatą miały być akcje nowej emisji, które miały trafić do Michała Dębskiego, który krótko potem został szefem rady nadzorczej giełdowej spółki. Ostatecznie emisja nie doszła jednak do skutku. Optimus zwraca uwagę, że w ubiegłym roku utracił kontrolę nad skierniewicką spółką. Z kolei Dębski domaga się od kilku miesięcy zapłaty za akcje.
Wszystko wskazuje na to, że konflikt między spółką a jej byłymi władzami nie gaśnie, a nasila się. W programie ZWZA, które odbędzie się w końcu czerwca, znalazł się punkt dotyczący podjęcia uchwały w sprawie "dochodzenia od byłych członków zarządu spółki oraz byłych członków rady nadzorczej spółki roszczeń z tytułu szkód wyrządzonych spółce przy sprawowaniu zarządu lub nadzoru".
Oprócz Dębskiego chodzi o Michała Lorenca i Piotra L. (obecnie w areszcie - czytaj obok), byłych prezesów.
Katarzyna Ziółek, przewodnicząca obecnej rady nadzorczej Optimusa, potwierdza, że chodzi m.in. o te osoby.