Reklama
Rozwiń
Reklama

Jak powstają dołki?

Aktualizacja: 27.02.2017 12:35 Publikacja: 12.06.2008 08:53

Jak dowodzą ostatnie dni, oznaki niedowartościowania coraz większej części spółek nie są wystarczającym powodem do zatrzymania bessy. Decydujący jest natomiast panujący na parkiecie strach i związany z tym brak kapitału.

Warto zauważyć, że rozpoczęta przed kilkoma dniami fala spadkowa, mimo że nie ustępuje pod względem siły poprzednim ruchom w dół, to odbywa się przy znacznie mniejszych obrotach niż np. w styczniu. Kursy spadają bardziej pod własnym ciężarem

niż w wyniku ogromnej presji ze strony podaży. Podczas gdy wczorajsze obroty ledwie przekroczyły 1,1 mld zł, to w czasie styczniowej paniki normą był handel sięgający 2 mld zł.

Zdecydowanie negatywna sytuacja techniczna sugeruje, że do wyczerpania potencjału spadkowego potrzebne będą podobne okoliczności, co w czasie kształtowania poprzednich dołków

WIG-u - w sierpniu i listopadzie

Reklama
Reklama

ub.r. oraz przede wszystkim w połowie stycznia.

Chociaż obstawianie poziomu docelowego obecnej fali jest przy obecnych emocjach na rynku zajęciem przypominającym wróżenie z fusów, to można sobie wyobrazić zestaw czynników, jakie sprzyjałyby zatrzymaniu niekorzystnego dla posiadaczy akcji ruchu. Charakterystyczne jest, że poprzednie dołki ukształtowały się po pierwsze przy podwyższonych obrotach, jak i ponadprzeciętnej (wręcz anormalnej) zmienności. Te warunki nie są na razie spełnione. Przyjrzyjmy się procentowemu wskaźnikowi zmienności ATR (z 10 sesji).

Po spadku trwającym od stycznia nagle skoczył on w górę, ale z wartością 1,6 proc. zdecydowanie nie dorównuje jeszcze poziomom z czasów paniki, choćby ze stycznia. Wówczas ATR sięgnął aż 3,7 proc. (taka była przeciętna dzienna zmienność WIG-u). Nawet po pierwszej fali przeceny, w połowie sierpnia ub. r., ATR przekraczał 3 proc.

Wygląda zatem na to, że zanim dojdzie do zatrzymania kolejnej fali spadkowej, nastąpi paniczne wysypywanie akcji. Kto wie, czy nie będzie do dobry moment do zajmowania długoterminowych pozycji.

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama