Na Ukrainie mieszkają obecnie 23 osoby, których majątek przekracza miliard dolarów - wynika z rankingu 50 najbogatszych Ukraińców, sporządzonego przez tygodnik "Korrespondent" i firmę inwestycyjną Dragon Capital. Dla porównania - w Polsce, według zestawienia "Forbesa", takim portfelem może pochwalić się jedynie sześciu biznesmenów (według ostatnich danych miesięcznika, jest siedmiu ukraińskich miliarderów).
Najbogatszy obywatel Ukrainy Rinat Achmetow zgromadził majątek sięgający 31,1 mld USD. Oznacza to, że biznesmen tatarskiego pochodzenia jest jednocześnie najbardziej majętnym Europejczykiem. Swoje imperium, którego fundamentem jest holding inwestycyjny System Capital Management, zbudował dzięki metalurgicznym spółkom działającym głównie na Ukrainie, ale też w Szwajcarii i we Włoszech.
Miliarderzy inwestują u nas...
Wielu ukraińskich krezusów działa za granicą, a część z nich robi interesy też w Polsce. Wśród nich jest Dmitrij Firtasz, który jest współudziałowcem spółki RosUkrEnergo, jednego z dostawców gazu dla PGNiG. Stan posiadania przedsiębiorcy to 2,9 mld USD, co daje mu dziewiątą pozycję w rankingu "Korrespondenta". Firtasz, który zarabia głównie na pośrednictwie w handlu gazem, zaczynał przygodę z poważnym biznesem od sprzedaży owoców w Turkmenistanie. Tam żywność wymieniał na gaz, który potem trafiał na Ukrainę.
Drugą dziesiątkę najbogatszych Ukraińców otwierają współudziałowcy najbardziej aktywnego w Polsce koncernu ze Wschodu - Związku Przemysłowego Donbasu: Siergiej Taruta, Witalij Gajduk oraz Oleg Mkrtczan, którzy mają w swoich portfelach po 2,37 mld USD. Należący do nich koncern jest inwestorem Huty Częstochowa i Stoczni Gdańsk.