Zanim internetowa firma Yahoo! zdecydowała się na umowę z Google, otrzymała propozycję od Microsoft, światowego lidera w produkcji oprogramowania komputerowego. Spółka Billa Gatesa za wszelką cenę próbowała zapobiec temu aliansowi i zaproponowała, że kupi akcje Yahoo! o wartości 8 miliardów dolarów, płacąc za jeden walor 35 USD. Jednocześnie Microsoft zaoferował miliard dolarów za wyszukiwarkę internetową Yahoo!. Ujawnił to Kevin Johnson, prezydent Microsoftu, w elektronicznym komunikacie do pracowników. Według niego, gdyby doszło do transakcji, zagrożona byłaby dominacja Google. "To partnerstwo stworzyłoby silniejszego konkurenta dla Google, dając większy wybór i innowacje reklamodawcom, wydawcom i konsumentom", napisał Johnson.

Według nieoficjalnych informacji, Yahoo! odrzuciło ofertę Microsoftu, gdyż informatyczny gigant zbyt nisko wycenił biznes wyszukiwarkowy i całą firmę. Ponadto porozumienie z Microsoft przez dziesięć lat uniemożliwiałoby Yahoo! współpracę z innymi firmami. Nie zabrania tego kontrakt z Google. Microsoft wcześniej chciał kupić całe Yahoo! za 47,5 mld USD, ale wycofał ofertę.

Dzięki współpracy z Google, wyszukiwarkowym gigantem, przychody Yahoo! ze sprzedaży wzrosną o 800 milionów dolarów rocznie, zaś operacyjny przepływ gotówki w pierwszych dwunastu miesiącach może wzrosnąć o 450 mln USD.