Wczoraj w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi odbyło się spotkanie producentów nawozów z przedstawicielami rolniczych związków zawodowych. Jak pisaliśmy w środę, szef resortu Marek Sawicki wezwał do Warszawy prezesów zakładów z Puław, Polic, Tarnowa i Kędzierzyna, aby wytłumaczyli się z ostatnich podwyżek cen nawozów. Jakie są rezultaty wczorajszych rozmów?

- Spotkanie przebiegało w dobrej atmosferze. Omawiane były działania podejmowane w celu obniżenia kosztów produkcji - powiedział "Parkietowi" Paweł Jarczewski, prezes zarządu Zakładów Azotowych w Puławach. Wyjaśnił, że firmy zastanawiają się nad pozyskiwaniem z węgla gazu używanego do produkcji nawozów. - Nasi przedstawiciele poinformowali związkowców i ministra, że ceny nawozów w Polsce są i tak najniższe w Europie - dodał Jarczewski. Prezes Puław przypomina, że nawozy drożeją na całym świecie, bo rośnie popyt na żywność i rośliny przemysłowe. Jego zdaniem, tylko od lutego 2007 r. do lutego 2008 r. zapotrzebowanie na nawozy w Rosji wzrosło o 270 proc.

- Musimy uznać argumenty producentów - przyznał Jan Grygieńć, wiceprezes Krajowego Związku Kółek Rolników i Organizacji Rolniczych. Dodał, że chłopi mogą obniżyć koszty produkcji, wapnując gleby, co zwiększy efektywność nawożenia.