"Powodem złożenia oferty jest konieczność rozwoju działalności spółki, połączona z potrzebą obrony pozycji Synthos SA na europejskim rynku kauczuków syntetycznych. W związku ze stopniowym zmniejszaniem się rynku na produkowane przez Synthos SA kauczuki typu E-SBR, zdaniem zarządu konieczne są znaczne inwestycje w bardziej perspektywiczne i zaawansowane technologicznie produkty" - czytamy w komunikacie.
Spółka podała, że zakup przedsiębiorstwa dysponującego technologią produkcji kauczuków typu S-SBR i PBR stanowić może rozsądną alternatywę dla kapitałochłonnych i czasochłonnych inwestycji rzeczowych typu greenfield. "Inwestycje typu greenfield w zakresie działalności Synthos SA wiążą się z wysokim ryzykiem inwestycyjnym i ryzykiem technologicznym oraz z koniecznością skomplikowanego wdrażania i akceptacji nowych produktów przez klientów" - podkreśla firma.
W poniedziałek rada nadzorcza spółki podjęła uchwałę, w której wyraziła zgodę na dokonanie przez nią wszelkich niezbędnych czynności prawnych i działań faktycznych zmierzających do nabycia "zespołu składników majątkowych, stanowiących przedsiębiorstwo", działające w branży kauczuków syntetycznych, zlokalizowane na terenie Europy Zachodniej, podał Synthos.
"Na dzisiaj - z uwagi na konkurencyjny charakter procesu - zarząd nie może ocenić szans na zakup aktywów za cenę gwarantującą zwrot lepszy niż w równolegle rozważane projekty rozwoju własnych mocy produkcyjnych" - głosi też komunikat. Zdaniem zarządu, biorąc pod uwagę wskazane okoliczności, zakup funkcjonującego zakładu produkcyjnego, nawet za cenę wyższą niż koszt samodzielnie realizowanej inwestycji, może być uzasadniony.
"W przypadku akceptacji przez sprzedającego oferty Synthos SA, zawarcie ostatecznej transakcji jest uzależnione od wynegocjowania szczegółowych warunków zakupu i dalszej współpracy ze sprzedającym, w obszarze długoterminowych umów na dostawę surowców strategicznych" - czytamy dalej w komunikacie.