Federacja Rosyjska ustami swojego ambasadora na Łotwie zapowiedziała, że Polska i kraje bałtyckie zapłacą za polityczne poparcie udzielone rządowi w Tbilisi. Eksperci uważają, że Rosjanom najłatwiej będzie uderzyć w eksporterów żywności oraz sektor meblarski. Dodają, że Polska jest członkiem Unii Europejskiej, więc raczej nie będzie to oficjalne embargo, ale można spodziewać się utrudnień w handlu. Nasz eksport do Rosji w ubiegłym roku był wart 4,7 mld euro.